Drugie miejsce z taki samym rezultatem 347 kg zajął prowadzący po rwaniu reprezentant Armenii Arayik Mirzojan, a trzecie Rumun Alexandru Rosu - 340 kg. Mirzojan przegrał z Yagcim minimalnie wyższą wagą ciała. Po rwaniu prowadził Mirzojan, który w trzecim podejściu zaliczył 160 kg. Drugi był Albańczyk Erkand Qerimaj - 157 kg, a trzeci Turek Semih Yagci - 155 kg. Bardzo dobrze zaprezentował się debiutujący w mistrzostwach Europy seniorów Zwarycz, miał trzy udane podejścia do 145, 150 i 153 kg. W trakcie rozgrywania podrzutu, jury się pogubiło, przez kilka minut nie było wiadomo, który zawodnik i do jakiego ciężaru ma podchodzić. Zwarycz w pierwszej próbie gładko zaliczył 182 kg, w kilka minut później podszedł do 188 kg. Próba była udana, wszyscy sędziowie ją zaliczyli. Ale międzynarodowe jury dopatrzyło się błędu technicznego, tzw. docisku w próbie Polaka i wynik anulowało. Po raz pierwszy na mistrzostwach w Kazaniu jury zakwestionowało decyzję trójki arbitrów. Zdaniem fachowców, u Polaka nie można się było dopatrzyć klasycznego docisku - gdyż staw łokciowy był cały czas wyprostowany - tylko ugięcia ramienia, co dopuszczają przepisy. Gdyby podejście do 188 kg nie zostało anulowane, Zwarycz miałby brązowy medal. "Uważam, że zabrano nam medal. To nie był docisk! Ale teraz nie jesteśmy w stanie już nic zrobić, gdyż nie istnieje podczas mistrzostw Europy procedura odwołania od decyzji jury. Trzech sędziów widziało próbę Zwarycza zupełnie inaczej niż jury. To więcej niż dziwne" - powiedział PAP trener kadry Mirosław Choroś. W zawodach nie startował wicemistrz Europy z 2010 roku z Mińska Krzysztof Szramiak (Budowlani Opole), który przechodzi rehabilitację i przygotowuje się do mistrzostw świata w listopadzie w Paryżu. Nie było także mistrza Europy z Armenii Tigrana Martirosjana i brązowego medalisty Białorusina Mikołaja Czarniaka. Wyniki w kategorii 77 kg: 1. Semih Yagci (Turcja) 347 (155+192) 2. Arayik Mirzojan (Armenia) 347 (160+187) 3. Alexandru Rosu (Rumunia) 340 (155+185) 4. Richard Tkac (Słowacja) 335 (152+183) 5. Krzysztof Zwarycz (Polska) 335 (153+182) 6. Andre Winter (Niemcy) 323 (143+180)