Adamus po rwaniu, w którym zaliczył 157 kg, plasował się na piątej pozycji. Polak miał dwa udane podejścia do 152 i 157 kg. W ostatnim, do 160 kg, sztanga znalazła się w górze, ale sędziowie go nie uznali, gdyż dopatrzyli się tzw. docisku, czyli ugięcia stawu łokciowego. W podrzucie Adamus zaliczył pierwszy bój do 187 kg, drugi do 192 kg spalił, ale trzeci do sztangi minimalnie cięższej - 193 kg - ponownie było udane. 350 kg w dwuboju dało zawodnikowi klubu Opocznianka Opoczno piąte miejsce. Walka o tytuł przebiegała początkowo pod dyktando Gruzina Revaza Davitadze, który prowadził po rwaniu z rezultatem 170 kg. W podrzucie lider w trzeciej próbie zaliczył 200 kg i kibice w hali sportowej w Batumi byli przekonani, że ich zawodnik zwyciężył. Zapomnieli o Mkrtczjanie, który po rwaniu był czwarty, mając 6 kg straty do lidera. Ormianin spokojnie obserwował podejścia rywali i gdy zakończyli bój, dopiero wyszedł na pomost. Lekko, bez najmniejszych problemów, podrzucając nietypowo na tzw. unik, zaliczył 201 kg, a po chwili założył na sztangę 207 kg. O siedem więcej niż prowadzący Gruzin. Podejście do 207 kg ponownie zostało wykonane prawie bezbłędnie, jury je zaliczyło i Mkrtczjan zapewnił sobie tytuł. Z ostatniego podejścia zrezygnował. Zaskoczony Davitadze i jego kibice przecierali oczy ze zdumienia, gdyż walkę o najwyższy stopień podium przegrali... jednym kilogramem. W niedzielę w kat. 55 kg triumfowała Joanna Łochowska. To jej trzeci tytuł - w dwóch poprzednich edycjach czempionatu Starego Kontynentu zwyciężyła w kat. 53 kg. Impreza w Batumi potrwa do soboty. Wyniki w kat. 89 kg: 1. Hakob Mkrtczjan (Armenia) 371 (164+207) 2. Revaz Davitadze (Gruzja) 370 (170+200) 3. Davit Hovhannisjan (Armenia) 360 (165+195) ... 5. Bartłomiej Adamus (Polska) 350 (157+193)