Wynik zupełnie nie odzwierciedla przebiegu spotkania, bowiem do utraty pierwszej bramki Polki dotrzymywały kroku rywalkom. Białorusinki były wprawdzie częściej w posiadaniu piłki i miały też więcej sytuacji. Nie wykorzystały m.in. czterech krótkich rogów, przy dwóch nieudanych próbach biało-czerwonych. Tuż przed końcem trzeciej kwarty rzut karny wykorzystała Daria Bieławusawa. Białorusinki szybko podwyższyły rezultat, w końcu krótki róg na gola zamieniła Olga Skryba. Podopieczne Janusza Micała postawiły wszystko na jedną kartę, odkryły się, co skwapliwie wykorzystywały przeciwniczki. W końcówce Polska wycofała bramkarkę, ale przyniosło to odwrotny efekt, bowiem Krescina Papkowa bezkarnie strzeliła do pustej bramki. Dopiero ostatnia akcja biało-czerwonych przyniosła honorowego gola. W sobotę Polki zagrają o trzecią lokatę, ale już awansując do najlepszej czwórki turnieju, zrealizowały plan minimum. Zapewniły sobie udział w turnieju eliminacyjnym o pierwszą dywizję (wezmą w nich udział cztery najlepsze zespoły z turnieju w Pradze plus cztery najsłabsze reprezentacje z pierwszej dywizji). Polskie hokeistki wystąpią też w turnieju kwalifikacyjnym do przyszłorocznych mistrzostw świata, których gospodarzem będą Hiszpania i Holandia. Trzy najsłabsze drużyny z pierwszej dywizji (Irlandia, Szkocja i Włochy) oraz pięć najlepszych ekip z mistrzostw drugiej dywizji rywalizować będzie w październiku w Rzymie. Prawo startu na mundialu wywalczy tylko zwycięzca. Polska - Białoruś 1:5 (0:0) Bramki: dla Polski - Karolina Diurczak (60); dla Białorusi - Daria Bieławusawa (44-karny), Olga Skryba (47-krótki róg), Uljana Kasabuckaja (52), Natalia Szcin (56), Krescina Papkowa (58).