Mąż polskiej mistrzyni zatrzymany. Zarzuty są bardzo poważne
Alicja Pyszka-Bazan niedawno zasłynęła wspaniałym rekordem świata, który ustanowiła w zawodach Triathlon Lensahn na dystansach podwójnego i potrójnego Ironmana. Teraz "Gazeta Wyborcza" informuje, że jej mąż został zatrzymany i postawiono mu poważne zarzuty. Nasza sportsmenka na Instagramie wydała krótkie oświadczenie. "Muszę skupić się na tym, by chronić moją córkę" - napisała rekordzistka świata.
Alicja Pyszka-Bazan bardzo dużą uwagę polskiej społeczności skupiła na sobie w końcówce lipca tego roku. Wówczas Polka pojechała do Lensahn, aby tam wziąć udział w zawodach podwójnego i potrójnego Ironmana w Thriathlonie. Jej cel był jasny. Poza samym zwycięstwem Polkę interesował także rekord świata. Udało jej się go ustanowić na niebotycznym poziomie, bo poprzednie osiągnięcie poprawiła o ponad godzinę, mieszcząc swój występ w nieco ponad godzinie czasu [WIĘCEJ TUTAJ].
Mężem Pyszki-Bazan jest były dziennikarz stacji telewizyjnej TVN i radia RMF FM Jacek B., który w przeszłości został nagrodzony prestiżową nagrodą Grand Press. Jak się jednak okazuje, w ostatnim czasie według policji dopuścił się bardzo znaczącego przekroczenia granic prawa.
Były dziennikarz TVN i RMF FM zatrzymany. Złoży zażalenie
Takie informacje przekazała "Gazeta Wyborcza". Według doniesień dziennikarzy tego tytułu dopuścił się on rozboju. "Policja zatrzymała cztery osoby, którym zarzucono rozbój. Wśród podejrzanych są były utytułowany dziennikarz TVN i RMF FM" - czytamy. Sam dziennikarz za pośrednictwem swojej pani mecenas zaprzeczył zarzutom. - Mój klient nie przyznał się do stawianego mu zarzutu i nie zgadza się z wersją wydarzeń przedstawioną przez pokrzywdzonego - przekazała mecenas Aleksandra Kokoszka w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Na zarzuty postawione mężowi zareagowała już właśnie nasza rekordzistka świata. "Mój mąż został aresztowany w związku z niezwykle poważnymi zarzutami. Ze względu na dobro naszego dziecka, nie będę w tej sprawie zabierać głosu publicznie. W tej szokującej dla mnie sytuacji muszę skupić się na tym, by chronić moją córkę, Magdę oraz resztę naszej rodziny. Proszę, uszanujcie moją decyzję - nawet bez medialnej burzy to dla nas piekło" - napisała na Instagramie.
Mecenas byłego dziennikarza zapowiedziała odpowiednie kroki prawne w postaci zażalenia na decyzję o aresztowaniu. - Na obecnym etapie nie mogę mówić o szczegółach, ale sprawa jest poszlakowa - dodała Aleksandra Kokoszka. Warto dodać, że pod koniec sierpnia w tej samej sprawie aresztowany zostawił polski sportowiec Daniel R. [WIĘCEJ TUTAJ].
