Mateusz Kusznierewicz - skazany na wodę Już od najmłodszych lat Mateusz Kusznierewicz był związany z wodą. Za sprawą swojego ojca zasiadł pierwszy raz w łódce, gdy miał 6 lat. Zanim jednak stał się żeglarzem, próbował różnych pasji, jak sam przyznał, wszystko zawdzięcza rodzicom. To oni zapewniali mu nieskrępowany dostęp do zajęć lekkoatletycznych, muzycznych, czy nauki pływania. Ostatecznie jednak postawił na żeglarstwo. Miłość do tej dyscypliny sportu poczuł na obozie żeglarskim nad Zalewem Zegrzyńskim w 1984 roku. Od tego czasu Kusznierewicz pokochał żeglarstwo, a pierwsze kroki stawiał w małych łódkach z klasy Optimist. Mateusz Kusznierewicz - pierwsze sukcesy Pierwsze lata łódkach Kusznierewicz traktował jako naukę i dobrą zabawę. Dlatego też jego najlepszym osiągnięciem z czasów dziecięcych było 24. miejsce podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w 1987 roku. Prawdziwe sukcesy przyszły trochę później. W 1990 roku Polak został mistrzem świata juniorów w klasie OKD. Dużym osiągnięciem było też zdobycie złotego medalu na światowym czempionacie juniorów w 1993 roku. Kusznierewicz wygrał zawody w klasie Laser, w której wcześniej nie trenował. Nie przeszkodziło mu to jednak w pokonaniu wszystkich konkurentów. Mateusz Kusznierewicz - debiutant, który pokonał wszystkich Po startach w klasach Optimist, OKD i Laser - Kusznierewicz przeniósł się do olimpijskiej klasy Finn. W wieku 21 lat zakwalifikował się do Igrzysk Olimpijskich w Atlancie w 1996 roku. W swoim debiucie zdobył złoty medal. Początki nie zapowiadały takiego sukcesu. W tej klasie odbywa się 10 wyścigów, po pierwszym Kusznierewicz był dziesiąty. W kolejnym był czwarty, prawdziwa katastrofa wydarzyła się w trzecich regatach, które Polak zakończył na dwudziestej pozycji. Jednak później Kusznierewicz wspiął się na wyżyny i po przedostatnim starcie był już prawie pewny złotego medalu. Nie wypuścił tej okazji z rąk i w swoim debiucie olimpijskim stanął na najwyższym stopniu podium. Mateusz Kusznierewicz - porażka w Sydney i rewanż w Atenach Kolejne lata po igrzyskach w Atlancie to pasmo sukcesów Polaka. Kusznierewicz został mistrzem świata w klasie Finn w 1998 roku, dwa lata później dołożył do tego złoty medal Mistrzostw Europy. To stawiało go w roli faworyta podczas regat na igrzyskach olimpijskich w Sydney 2000 roku. Łatka murowanego kandydata do zwycięstwa nie posłużyła naszemu sportowcowi. Polak zajął 4. miejsce, przegrywając zaledwie o punkt walkę o brązowy medal. Ten wynik został przyjęty z dużym rozczarowaniem przez kibiców oraz przez samego żeglarza. Kusznierewicz nosił się nawet z zamiarem zakończenia kariery. Ostatecznie nie porzucił jednak żeglarstwa. Nadal startował w klasie Finn, w której zdobywał kolejne medale Mistrzostw Świata (srebro w Marblehead 2001 oraz w Pireusie 2002) oraz w europejskim czempionacie (Langedrag 2003). To pozwalało stawiać go w gronie faworytów przed kolejnymi Igrzyskami Olimpijskimi. Zawody w Atenach poszły po myśli Kusznierewicza, który wywalczył brązowy medal. Z radości wskoczył do wody i wykąpał się w akwenie, w którym odbywał się zawody. Skok ten, tak samo, jak i wielka radość naszego sportowca, przeszły już do legendy. Mateusz Kusznierewicz - przejście do klasy Star W klasie Finn polski żeglarz osiągnął praktycznie wszystko. Był mistrzem olimpijskim, dwukrotnie został zwycięzcą światowego czempionatu, wygrywał też w mistrzostwach Europy. Potrzeba poszukania nowych wyzwań sprawiła, że przeniósł się do klasy Star, w której stworzył załogę z Dominikiem Życkim. Kusznierewicz radził sobie bardzo dobrze: w 2008 roku razem ze swoim partnerem wywalczyli mistrzostwo świata w Miami. Ten ogromny sukces mogli powtórzyć na zawodach olimpijskich w Pekinie. Sukces był bardzo blisko, po dwóch dniach zawodów Polacy byli na szczycie klasyfikacji. Końcowa faza zawodów nie poszła jednak po myśli załogi Kusznierewicz & Życki, która ostatecznie zajęła czwarte miejsce. Mateusz Kusznierewicz - złamany maszt i koniec kariery olimpijskiej Otarcie się o medal w Pekinie nie wyhamowało kariery polskiego żeglarza. Nadal skupiał się on na startach w klasie Star, w której wywalczył złoty medal mistrzostw Europy w San Remo w 2012 roku. Ponownie więc na kilka tygodni przed startem zawodów olimpijskich Polak był zaliczany do grona faworytów. Tym razem, podobnie jak w Sydney i Pekinie nie udało mu się wywalczyć medalu. Na przeszkodzie stanął złamany maszt w łodzi, który uniemożliwił skuteczną walkę. Ostatecznie Kusznierewicz z Życkim zajęli ósmą lokatę. Po tych zawodach, piątych igrzyskach w swojej karierze, żeglarz zakończył olimpijską karierę. Zakończenie startów w zawodach olimpijskich nie oznaczało, że żeglarz zszedł na zawsze na ląd. Wręcz przeciwnie, dzięki ogromnemu doświadczeniu z powodzeniem startował w Star Sailors League oraz zawodach jachtowych Fastnet Race. Kusznierewicz był też kapitanem reprezentacji Polski podczas zawodów SSL Gold Cup. 1 października 2023 r. 48-letni obecnie żeglarz znów zachwycił - na akwenie w Ponto Cervo u wybrzeży Sardynii po raz piątym został mistrzem świata, po raz pierwszy zaś w klasie 5.5. Tej, w któej kiedyś rywalizowano o olimpijskie medale. Mateusz Kusznierewicz - Polska100 i niespełnione marzenie Przez wiele lat żeglarz reprezentował Polskę na wielu światowych imprezach. Kusznierewicz miał też być twarzą projektu Polska100. Celem tego pomysłu było to, że w rocznicę stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę, jacht w biało-czerwonych barwach miał udać się w rejs dookoła świata. Twarzą tego projektu miał być Mateusz Kusznierewicz, dla którego miało to być spełnienie marzeń. Jednak Polska Fundacja Narodowa, która była partnerem tej idei, wycofała się z finansowania, w wyniku czego cała idea rejsu nie doszła do skutku. Mateusz Kusznierewicz - działacz i biznesmen Kusznierewicz zdolności i doświadczenie zdobyte w regatach stara się wykorzystywać w biznesie i inicjatywach społecznych. Żeglarz prowadzi wykłady motywujące do działania oraz pomagające zarządzać zespołem. Ponadto prowadzi też m.in. Program Edukacji Morskiej, który ma promować morską historię Gdańska. Wspiera również Fundację Ja Też, która stawia na rozwój i edukację dzieci z zaburzeniami rozwoju. Mateusz Kusznierewicz - doceniony przez władze państwowe i kibiców Lata sukcesów sprawiły, że Kusznierewicz został doceniony przez kibiców w kraju. Pierwsze duże wyróżnienie odebrał w 1999 roku, kiedy to wygrał Plebiscyt Przeglądu Sportowego. W 2013 roku odebrał też Superczempiona w tym samym plebiscycie za wieloletnie reprezentowanie Polski na światowych imprezach. Żeglarz otrzymał też Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski w 1996 roku oraz Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski w 2004 roku z rąk Prezydenta Polski.