- Decyzję podejmę w czwartek. Niby jest wszystko w porządku, jestem nadal na zgrupowaniu w Spale, trenuję pod okiem Jacka Chruściewicza, ale nie chcę podejmować pochopnych decyzji, bo bark nadal nieco doskwiera - powiedział Dołęga. - Przez ostatni tydzień dwukrotnie przeszedłem badania (ostatnie w niedzielę) w łódzkich klinikach specjalistycznych u profesora Jarosława Fabisia i doktora Marka Krochmalskiego - lekarza kadry. Tragedii raczej nie ma, ale chyba coś jest na rzeczy, chociaż wierzę, iż nie dojdzie do zabiegu operacyjnego. Czekam jeszcze na wyniki i opis rezonansu magnetycznego i ostateczną diagnozę, chociaż teraz odczuwam delikatną sugestię lekarzy, aby w tym roku zrezygnować już ze startów... Ale, powtarzam, nie chce nic czynić pochopnie - dodał. Trener Jacek Chruściewicz poinformował, że Dołęga został zgłoszony do startu przez swój klub - Zawiszę Bydgoszcz. - Sądzę, iż jest szansa, aby Marcin wystartował w Płońsku - oczywiście z lekką nadwagą - w kategorii +105 kilogramów. Na pewno nie szedłby na maksymalne ciężary, na sto procent możliwości, bo nie możemy pozwolić, aby stało się coś bardzo niedobrego. Bo celem nadrzędnym jest nie Płońsk i nie Paryż (gdzie odbędą się mistrzostwa świata - PAP), ale olimpijski Londyn roku 2012. Program mistrzostw Polski: piątek kat. do 56 kg, 62 kg, 94 kg, 105 kg, +105 kg sobota 69 kg, 77 kg, 85 kg