Jak przyznała, w optymalnej formie była w 2014 roku, kiedy po raz trzeci triumfowała w MŚ i była szósta w igrzyskach olimpijskich w Soczi. Później, po rocznej przerwie w startach, nie potrafiła już wrócić do wysokiej dyspozycji. - Gdybym wtedy zrezygnowała ze sportu na dłużej, teraz mogłabym wrócić i ponownie spróbować. Ale moje wyniki ostatnio były dalekie od najlepszych i kontynuowanie tego mogłoby mnie tylko dołować - zaznaczyła. W grudniu ubiegłego roku w mistrzostwach Japonii zajęła 12. lokatę, najniższą w karierze. - Wtedy chyba ostatecznie straciłam motywację - wspomniała Asada, która przygodę z łyżwiarstwem rozpoczęła w wieku pięciu lat. Dzięki m.in. świetnemu wykonaniu potrójnego aksla w 2008 roku wywalczyła pierwszy złoty medal MŚ. Sukces ten powtórzyła dwa lata później, a w 2010 roku stanęła również na drugim stopniu olimpijskiego podium w Vancouver. - Na pewno niczego nie żałuję. Teraz przyjdzie mi poszukać nowych marzeń i celów, które przywrócą uśmiech na mojej twarzy - podsumowała.