Po czterech rundach turnieju Lindores Abbey Rapid Challenge w klasyfikacji prowadzi czterech szachistów: Amerykanie Hikaru Nakamura i Wesley So, Norweg Carlsen i Rosjanin Siergiej Karjakin - wszyscy po 3 pkt, a piąty jest Chińczyk Liren Ding. Jeden punkt, tak jak Duda, mają Chińczyk Yi Wei, Rosjanin Daniił Dubow i Irańczyk Alireza Firouzja, startujący w barwach FIDE. Najlepszy polski szachista, 22-letni zawodnik MKS MOS Wieliczka po raz drugi w tym roku rywalizuje z najsilniejszymi arcymistrzami na świecie, po styczniowym klasycznym turnieju w holenderskim Wijk aan Zee. Na inaugurację wtorkowych pojedynków Duda, który aż trzykrotnie grał czarnymi, zremisował z Chińczykiem Yi Wei, następnie przegrał z Rosjaninem Aleksandrem Griszczukiem, zremisował białymi z Amerykaninem So, który w dwóch pierwszych rundach nie stracił punktu i na koniec dnia uległ innemu reprezentantowi Rosji Siergiejowi Karjakinowi, przeciwnikowi Carlsena w meczu o mistrzostwo świata przed czterema laty. "Pierwszy dzień nie był najlepszy dla Dudy, który z losowanie dostał czarne figury w trzech partiach na cztery, a ten kolor na tym poziomie rywalizacji to tak jak mecz na boisku rywala w piłce nożnej. Początek nie był najgorszy, w pierwszym pojedynku miał w pewnym momencie inicjatywę, jednak partia zakończyła się remisem. Druga zupełnie mu nie wyszła. W trzeciej, jedynej granej białymi, So starał się grać bardzo szybko, może nawet nie do końca poprawnie, żeby zdobyć przewagę czasową i utrudnić rywalowi znalezienie właściwego rozwiązania. Złożona gra zakończyła się zasłużonym dla obu stron remisem. Szkoda czwartej partii z Karjakinem, gdzie Janek długo się bronił i... zrobił +podstawkę+. Rywal wymęczył to zwycięstwo" - ocenił trener jedynego reprezentanta Polski, arcymistrz Kamil Mitoń. W środę Duda spotka się z Dubowem, Firouzją, Carlsenem i zajmującym siódmą lokatę z 2 pkt Lewonem Aronianem z Armenii. "Myślę, że w drugim dniu będzie lepiej. Rywale są trudni, ale poziom jest na tyle wyrównany, w szachach szybkich dochodzi też większa rola przypadku, że wiele w klasyfikacji może się jeszcze odwrócić. W tym turnieju sporo się jeszcze może wydarzyć" - dodał Mitoń, który rywalizację podopiecznego obserwuje ze swojego domu w rodzinnych Niepołomicach. Cykl Magnus Carlsen Invitational składa się z pięciu turniejów. Suma nagród wynosi 1 milion dolarów. Druga edycja, z pulą 150 tys. dol., nosi nazwę Lindores Abbey Rapid Challenge i jest kontynuacją stacjonarnej imprezy, rozegranej po raz pierwszy rok temu w Szkocji. Rywalizacja w niej odbywa się w dwóch fazach. W pierwszej zawodnicy w ciągu trzech dni rozegrają każdy z każdym 11 rund partii szachów szybkich w tempie 15 minut plus 10 sekund za każdy ruch Do drugiej awansuje najlepszych ośmiu uczestników, którzy zagrają o końcowe zwycięstwo systemem pucharowym - ćwierćfinały (23-27 maja), półfinały (28-30 maja) i finał (1-3 czerwca). W pierwszym turnieju cyklu wzięło udział ośmiu arcymistrzów. Triumfował Carlsen przed Nakamurą oraz Dingiem i reprezentantem USA Fabiano Caruaną. Pula nagród wynosiła 250 tys. dol. Kolejne dwie edycje to Online Chess Masters (20 czerwca - 5 lipca) oraz Legends of Chess (21 lipca - 5 sierpnia) - obie z pulą nagród 150 tys. dol., a w dniach 9-20 sierpnia odbędzie się wielki finał z udziałem najlepszych zawodników z każdego turnieju i kwotą 300 tys. do podziału. cegl/ sab/