Polscy łucznicy wywalczyli dwie olimpijskie kwalifikacje. Prawa startu nie uzyskały drużyny kobiet i mężczyzn. Najpierw miejsce dla Polski w ubiegłorocznych mistrzostwach świata w Turynie wywalczyła Natalia Leśniak, plasując się na dziewiątym miejscu, a później, tym razem imienne, w czerwcowych zawodach kwalifikacyjnych w Ogden w USA Rafał Dobrowolski. Z kobiet do olimpijskiego występu kandydowały jeszcze Anna Szukalska (Czarna Strzała Bytom). Polski Związek Łuczniczy opracował regulamin rywalizacji o miejsca olimpijskie, w którym punktowano starty zawodniczek w ubiegłorocznych mistrzostwach Europy w Amsterdamie oraz w trzeciej imprezie cyklu Pucharu Świata w Ogden. W Amsterdamie Leśniak była siódma, natomiast Szukalska - dziewiąta. W Ogden lepiej spisała się ta druga, zajmując piąte miejsce. Leśniak musiała zadowolić się dopiero 57. lokatą. Z zestawienia rezultatów wynika, że na igrzyska powinna pojechać Szukalska. - Po dyskusji zarząd zdecydował o rekomendacji do reprezentacji na igrzyska Natalii Leśniak, za miejsce wywalczone przez nią w mistrzostwach świata - powiedział prezes Polskiego Związku Łuczniczego Henryk Jurzak. W poprzednich igrzyskach w Pekinie w 2008 roku, gdzie biało-czerwoni startowali w komplecie (trzech mężczyzn i tyle samo kobiet), Polacy zajęli w rywalizacji drużynowej piąte, a Polki szóste miejsce.