Polacy niezwykle udanie rozpoczęli rywalizację w drugie rundzie Ligi Światowej. Meksykanie, którzy w ostatniej chwili zastąpili w turnieju reprezentację Fidżi, nie mieli zbyt wiele do powiedzenia i praktycznie po dwóch kwartach (mecze obecnie rozgrywane są w czterech kwartach po 15 minut) losy pojedynku były przesądzone. W niedzielę poprzeczka polskiej drużynie zostanie powieszona znacznie wyżej, bowiem rywalem będzie zajmująca 14. miejsce w światowym rankingu Japonia (biało-czerwoni zajmują 18. lokatę), która w sobotę pokonała Bangladesz 5:1. Druga runda LŚ rozgrywana jest w dwóch grupach po cztery zespoły. Wszyscy uczestnicy awansują do ćwierćfinału, a spotkania grupowe służą jedynie rozstawieniu w drabince. Zwycięzcy grup zagrają z zespołami, które zajmą czwarte pozycje, kolejne pary utworzą drużyny z drugich i trzecich miejsc. Zwycięzcy spotkań ćwierćfinałowych walczyć będą o trzy czołowe miejsca premiowane awansem do kolejnej rundy LŚ; pozostała czwórka będzie rywalizować o lokaty 5-8. Te rozgrywki są jednocześnie etapem kwalifikacji do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich. Polacy, by zachować szansę występu w Rio de Janeiro, muszą awansować do kolejnej rundy. Polska - Meksyk 6-0 (4-0) Bramki: Krystian Makowski (9.), Paweł Bratkowski (26., kr. róg), Tomasz Górny (27., 41.), Piotr Kozłowski (30., 35., kr. róg).