Mazowiecki zespół zajmuje trzecie miejsce w tabeli grupy C. Wygrał z duńskim Roskilde i niemieckim FC Saarbruecken po 3:0, zaś pod koniec października uległ na wyjeździe Vaillante 0:3. Sukces w rewanżu może przybliżyć wicemistrzów Polski do ćwierćfinału Champions League. Stąd decyzja o występie Yoshidy."Yoshida jest bardzo dobrym zawodnikiem, który gra stylem piórkowym i szuka ataku forhendem. Potrafi bardzo dobrze się bronić stroną bekhendową. Z pewnością będzie dużym wzmocnieniem Dartomu Bogorii" - powiedział PAP były mistrz kraju w singlu Tomasz Lewandowski (Fibrain AZS Politechnika Rzeszów), jeden z niewielu pingpongistów w superlidze, który pokonał tego 37-letniego Japończyka.Kaii Yoshida przyjechał do Polski w 2014 roku. Występował w barwach Olimpii-Unii Grudziądz, później przemianowanej na Unię AZS AWFiS i przeniesionej do Gdańskiej. Zdobył dwa tytuły mistrza Polski. Wcześniej z reprezentacją Japonii sięgnął po dwa brąz" DMŚ (2008, 2010). Z kolei w indywidualnych MŚ w 2009 roku dotarł do ćwierćfinału. W karierze triumfował w dwóch turniejach cyklu World Tour - w Serbii i na Białorusi."Japończyk jest pingpongistą klasy światowej, a niewielu z naszej ligi miało przyjemność go ograć. Potrafiłem wykluczyć jego mocne strony, zagrałem z dużą zmiennością uderzeń, co sprawiło, że Yoshida nie mógł się rozkręcić" - wspominał 33-letni Lewandowski.W sezonie 2016/17 w meczu superligi z Dartomem Bogorią Kaii Yoshida przegrał z Masakim Yoshidą. Nie są spokrewnieni. Obecnie są kolegami klubowymi. Masaki niedawno zagrał z Roskilde i pokonał słynnego Duńczyka Michaela Maze'a.Trener Tomasz Redzimski na czwartkowe spotkanie LM będzie miał do dyspozycji także: Greka Panagiotisa Gionisa, Marka Badowskiego i Czecha Pavla Sirucka. Awans do 1/4 finału wywalczą dwa najlepsze kluby po rozegraniu sześciu kolejek.