ETTU poprosiła kluby występujące w LM o opinie dotyczące tegorocznych rozgrywek LM. Wnioski mają zostać przesłane do 12 kwietnia. - W związku z tym przygotowujemy oficjalne pismo. Podobnie jak w przypadku rozgrywek światowych, olimpijskich, czy krajowych uważamy, że to nie jest czas, żeby dokończyć te rozgrywki - podkreślił Nęcek. Zwrócił uwagę, że w konsekwencji pandemii zawodnicy nie trenują i potrzebują "przynajmniej miesiąca, żeby odbudować formę sportową". - Wyznaczanie terminu (ewentualnych rozgrywek - PAP) na maj czy czerwiec jest - według naszej opinii - nierealne i nielogiczne - zauważył. Szkoleniowiec nie wyobraża sobie także, jak można kontynuować rozgrywki np. przy zamkniętych granicach oraz obowiązkowej kwarantannie po jej przekroczeniu. Dodał, że jako Enea Siarka będzie wnioskował, żeby "w związku z pandemią zakończyć rozgrywki na obecnym etapie". "Natomiast decyzja należy do ETTU" - zaznaczył. - Będę proponował, żeby na tym etapie sklasyfikować pierwszą czwórkę drużyn - wyjaśnił. Nęcek odniósł się również do decyzji Polskiego Związku Tenisa Stołowego dotyczącej zakończenia tegorocznych rozgrywek ligowych. - To była jedyna słuszna decyzja, żeby zakończyć ten sezon - powiedział. Przypomniał, że Enea Siarka, która została mistrzem Polski, "dopilnowała pierwszego miejsca w tabeli", choć nie grała "w najsilniejszym składzie". - Tytuł zdobyliśmy zasłużenie. Został jednak wywalczony w trudnej sytuacji. W okolicznościach, gdzie sport nie jest najważniejszą dziedziną życia - mówił. Trener Nęcek poinformował też o sytuacji przebywającej w Chinach od momentu wybuchu w styczniu epidemii koronawirusa zawodniczki Enea Siarki i reprezentacji Polski Li Qian. - Ma przyzwoite warunki. Może realizować treningi techniczne, fizyczne. Ma możliwość wejścia na stadion. Z moich wszystkich zawodniczek ma zdecydowanie najlepsze możliwości funkcjonowania treningowego. Jesteśmy w codziennym kontakcie - wyjaśnił. Autor: Alfred Kyc