Wicemistrzowie Polski byli o krok od porażki, która praktycznie mogła definitywnie przekreślić ich szanse na awans do 1/8 finału. Drużyna HC Bra, w której występuje aż ośmiu obcokrajowców prowadziła już 2:0, ale ostatnie pół godziny należało już do Grunwaldu. "Wojskowi" mogli wygrać wyżej, ale nie wykorzystali dwóch krótkich rogów, podyktowanych już po upływie regulaminowego czasu gry. Mimo zwycięstwa, trener poznaniaków Jerzy Wybieralski nie był do końca zadowolony z postawy swoich podopiecznych. "Mieliśmy sporo okazji zarówno w pierwszej połowie, jak i w drugiej. Nie potrafiliśmy dobrze rozegrać krótkich rogów, nie wiem do końca, co się stało. Może to wynikało z faktu, że jesteśmy jednak trochę osłabieni przez kontuzje. Dobrze, że chłopcy walczyli do końca, bowiem nasza porażka mogła sprawić, że awans do kolejnej rundy byłby wręcz niemożliwy. A tak może skupić się już na naszym sobotnim spotkaniu z Niemcami" - powiedział szkoleniowiec. O awans do 1/8 finału rywalizuje 12 drużyn w czterech grupach. Tylko zwycięzcy zagrają w kolejnej rundzie. W LM obowiązuje dość specyficzna punktacja w fazie grupowej. Za zwycięstwo drużyna otrzymuje pięć punktów, za remis - dwa, za porażkę różnicą jednej lub dwóch bramek - jeden, a za wyższą - zero. Grunwald Poznań - HC Bra 3:2 (0:1) Bramki: dla Grunwaldu - Tomasz Marcinkowski (40), Artur Mikuła (55), Karol Majchrzak (58); dla HC Bra - Joseph Bartholomew (32-kr. róg), Priyesh Bhana (38).