Wydany w czwartek przez szpital w Sienie komunikat medyczny informuje, że lekarze zaczną wybudzać 53-letniego Włocha, ale może to potrwać nawet kilka dni. Potem chcą zbadać i ocenić stan pacjenta, przede wszystkim jego zachowania neurologiczne. Ostatnią operację Zanardi przeszedł 6 lipca. Miała ona na celu "rekonstrukcję twarzy". Jego stan oceniono wówczas jako stabilny, jeśli chodzi o kwestie sercowo-oddechowe, poważny odnośnie spraw neurologicznych, a wszelkie prognozy - ostrożne. Do wypadku doszło podczas zawodów "Obiettivo Tricolor". Impreza, w formie sztafety przemierzającej Włochy z północy na południe, ma za zadanie promocję sportu niepełnosprawnych. Zanardi, który w 2001 roku uległ wypadkowi na torze samochodowym tracąc obydwie nogi, był jej inicjatorem i jednym z 50 uczestników. Zdaniem świadków, w pewnym momencie, na niebezpiecznym zjeździe, stracił kontrolę nad rowerem, przewrócił się i uderzył w ciężarówkę. Trafił do kliniki w Sienie z poważnymi obrażeniami czaszki i twarzy, a lekarze od razu ostrzegali o możliwym uszkodzeniu mózgu. Zanardi przeszedł operację neurochirurgiczną i szczękowo-twarzową, został też zaintubowany. W Formule 1 Włoch startował - z przerwą - w latach 1991-99, a jego najlepszym miejscem było szóste w Grand Prix Brazylii w 1993 roku. Po wypadku na torze w Niemczech, w którym stracił nogi, zaczął rywalizować ze sportowcami niepełnosprawnymi. Zdobył w 2012 i 2016 roku cztery złote i dwa srebrne medale igrzysk paraolimpijskich w jeździe na rowerze typu handbike.