Larry Nassar, przez 29 lat pracy na stanowisku lekarza reprezentacji USA w gimnastyce, molestował seksualnie swoje podopieczne. Co więcej, jego czyny były tuszowane i ukrywane przez federację oraz uniwersytet w Michigan, na którym pracował. Podczas sesji rehabilitacji wykorzystywał okazję i dopuszczał się napastowania zawodniczek. Młode dziewczyny nierzadko nie wiedziały, jak wielką krzywdę im wyrządza. Mężczyzna cieszył się wielkim autorytetem, doskonale krył prawdziwą twarz pedofila, a dziewczyny darzyły go sporym zainteresowaniem. Dlatego nieraz sądziły, że tak właśnie ma wyglądać proponowana przez niego terapia. Wśród grupy gimnastyczek korzystających z "pomocy" Nassara były też takie, które dostrzegały, że coś jest nie tak. Ale gdy próbowały zgłosić sprawę, szybko je uciszano. Mówiono, że najwyraźniej źle odczytują intencje lekarza. W końcu, w 2016 roku, sprawę w swoje ręce wzięła Rachael Denhollander, która publicznie oskarżyła lekarza o molestowanie i wprost nazwała go pedofilem. Wtedy sprawa ruszyła, a na jaw wyszło, że nie tylko Nassar dopuszczał się obrzydliwych czynów. Do napastowania zawodniczek dochodziło także ze strony niektórych trenerów i działaczy USA Gymnastics. Ostatecznie sprawa trafiła do sądu. Amerykańskie gimnastyczki z propozycją ugody. "Na stole" 400 milionów dolarów Z najnowszych informacji wynika, że amerykański związek gimnastyczny zaproponował pokrzywdzonym zawodniczkom, których jest ponad 500, pójście na ugodę. W jej myśl mają dostać 400 milionów dolarów. Ofertę zatwierdził sąd w Indianie, lecz wejdzie ona w życie wyłącznie wtedy, gdy przystaną na nią poszkodowane. Na podjęcie decyzji mają czas do 29 listopada. Wcześniej skazano Larry’ego Nassara na karę dożywotniego pozbawienia wolności. W ramach ugody 332 gimnastyczkom uniwersytet w Michigan wypłacił łącznie 500 milionów dolarów odszkodowania. Prokurator generalny zeznawał przed komisją senacką To nie koniec. Jak donosi "The Denver Gazette", Patrick Leahy, przewodniczący pro tempore Senatu Stanów Zjednoczonych, i inni Demokraci wezwali na przesłuchanie prokuratora generalnego, Merricka Garlanda. Zeznawał o decyzji Departamentu Sprawiedliwości, by nie ścigać byłych już agentów FBI, którzy kłamali w śledztwie o nadużyciach Larry'ego Nassara, a tym samym pomogli w tuszowaniu sprawy. Przed komisją senacką przyznał, że pojawiły się pewne nowe dowody i departament je analizuje. Przed tą samą komisją we wrześniu zeznawały gimnastyczki olimpijskie: Simone Biles, Aly Raisman, McKayla Maroney i była gimnastyczka NCAA Maggie Nichols. Mówiły o tym, jak FBI miało niewłaściwie potraktować zgłoszenia wykorzystywania seksualnego przez Nassara. GIMNASTYKA. SIMONE BILES ZAPISAŁA SIĘ W HISTORII KP