"To prawda, że ostatnio o wiele lepsze wyniki osiągam na nawierzchniach asfaltowych. A w Rajdzie Polski pojedziemy wyłącznie po szutrach, co nie jest dla mnie optymalnym rozwiązaniem. Ale nie ma co się na tym zastanawiać, wszyscy będą mieli takie same warunki" - przyznał po odcinku testowym. Tomasz Kuchar nie chciał oceniać swoich szans. Powiedział jednak, że z racji luźnej nawierzchni odcinków specjalnych, nie widzi siebie w gronie faworytów imprezy. "Oczywiście pojadę najszybciej, jak tylko potrafię. Tydzień temu startowałem jako gość w Rajdzie Warmińskim, czwartej rundzie Pucharu Polski, aby jak najlepiej ustawić samochód na szutry. Wtedy wygrał Krzysztof Hołowczyc, ja byłem trzeci. Nie miałbym nic przeciwko temu, by taki układ miejsc na podium zachować także na mecie Rajdu Polski" - dodał Tomasz Kuchar.