W Polsce krykiet nie jest zbyt popularny. - W tej chwili w Polsce jest 10-11 klubów. Mamy ligę, mistrzostwa Polski, w których oraz Puchar Polski - mówi Interii Tarun Daluja, prezes Warsaw Cricket Club, zarządzający także polską federacją. W Indiach żyje już ponad miliard osób. Dla nich krykiet, prawie w ogóle nieznany w Polsce, to sport narodowy, wręcz religia. Do tego krykiet jest jedną z najstarszych gier zespołowych. Powstał w Anglii już w okolicach XIII wieku. Największą popularnością cieszy się Wielkiej Brytanii, w Oceanii, Zimbabwe, RPA, a przede wszystkich w Azji południowej, gdzie Indie z Pakistanem toczą zażarte boje. O co chodzi w tym sporcie? Mecz na owalnym boisku ma dwie fazy - w jednej dana drużyna atakuje i zdobywa punkty, później musi się bronić. W środku owalu znajduje się pas długości ponad 20 metrów. Na jego końcach ustawione są bramki, czyli trzy drewniane słupki. Z jednej strony stoi miotacz, z drugiej pałkarz. Miotacz rzuca twardą piłką z korka tak, aby przewrócić słupki. Pałkarz nie może do tego dopuścić. Gdy zawodnik uderzy piłkę pałką, biega wzdłuż pasa razem ze swoim partnerem - drugim pałkarzem, który stał naprzeciwko. Stara się przebiec jak najwięcej razy, zanim drużyna miotacza przetransportuje piłkę w pobliże bramek. Liczba przebiegnięć to zarazem liczba punktów. Jeśli piłka bez odbicia opuści plac gry, drużyna otrzymuje automatycznie sześć punktów. Jeśli wcześniej odbije się od podłoża, ekipa zapisuje cztery "oczka" na swoim koncie. Jeśli pałkarz nie trafi w piłkę i ta strąci jeden ze słupków bramki, to zostaje on wyeliminowany. Gra kończy się, gry wszyscy pałkarze zostaną wyeliminowani, lub zostanie rozegrana ustalana liczba overów (sześć kolejnych rzutów tego samego miotacza). W mistrzostwach świata rozgrywane są na dystansie 50 overów. Jakie wyniki padają w krykiecie? W finale czempionatu w 2007 roku Australia pokonała Sri Lankę 281 do 215 runów, czyli punktów, a finał i tak został skrócony z powodu deszczu. Nasi krykieciści mają już na koncie spore sukcesy. - W 2012 roku wygraliśmy Puchar Europy T20, w którym brało udział osiem zespołów. W 2014 roku byliśmy najlepsi w Pucharze Europy Centralnej, pokonując trzech rywali. Rok później powtórzyliśmy ten sukces - mówi Daluja. Czy krykiet stanie się popularniejszy? - Ludzie w Polsce mogą się zainteresować krykietem, jeśli zerwie się ze stereotypem, że to nudny sport. Pierwszy raz na krykiet przychodzi się z ciekawości. Potem zaczyna się kibicować jakiemuś klubowi i nagle zaczyna się lubić tę grę. Jeśli w ciągu najbliższych lat odniesiemy sukcesy, to z pewnością przyciągniemy ludzi, do tej dyscypliny - uważa Daluja. Grzegorz Zajchowski