Oliwia Drzazga nie będzie zbyt miło wspominać mistrzostw świata do lat 20 w podnoszeniu ciężarów, które właśnie odbywają się w 120-tysięcznym hiszpańskim Leon. Polka startowała w rwaniu w kategorii do 49 kilogramów. Udało jej się zaliczyć dwie pierwsze próby na odpowiednio 72 i 74 kg. W trzecim podejściu na sztandze miała 76 kg, lecz upuściła ją z powodu kontuzji. Upadła z głośnym krzykiem na pomost. Organizatorzy byli bardzo dobrze przygotowani do tego typu zdarzeń. Błyskawicznie podbiegła obsługa zawodów, by specjalną płachtą zasłonić zawodniczkę. W nagraniu widać też kogoś szybko biegnącego z tyłu - najpewniej to jeden z trenerów. "Z wielką troską przyjęliśmy wiadomość o kontuzji, której doznała Oliwia Drzazga podczas trzeciego podejścia w rwaniu na Mistrzostwach Świata Juniorów. Wszyscy w kraju żyjemy nadzieją, że uraz nie okaże się poważny, a nasza zawodniczka szybko wróci do pełni zdrowia. Wierzymy, że wkrótce zobaczymy ją znowu na pomoście, walczącą o kolejne sukcesy. Oliwio, jesteśmy z Tobą sercem!" - napisał na Facebooku Polski Związek Podnoszenia Ciężarów. Oliwia Drzazga po odniesieniu kontuzji na juniorskich MŚ: "Wrócę silniejsza" Sama zainteresowana zamieściła relację na Instagramie, na zdjęciu widać jej rękę na temblaku. Co dokładnie może jej dolegać? - Oliwia pojechała do szpitala, ale na szczęście łokieć jest cały. Zwichnięcie wykluczyli. Prawdopodobnie to coś z mięśniem przedramienia - przekazał Tomaszowi Kalembie z Interia Sport Marcin Dołęga, były znakomity sztangista, a obecnie jeden z trenerów kadry w mistrzostwach świata juniorów. Drzazga ma na koncie wicemistrzostwo Europy seniorek, które zdobyła w lutym tego roku. Oczywiście do tego dochodzą medale MŚ i ME zdobyte w kategoriach wiekowych do lat 17 i 20. W Leon Polskę reprezentuje dziesięciu zawodników - cztery kobiety i sześciu mężczyzn.