Katarzyna Szperkiewicz przed mistrzostwami Europy w Monachium nie była wymieniana w gronie największych kandydatów do medalu w naszej ekipie, ale jej start w eliminacjach mógł się podobać, bo Polka w swojej serii musiała uznać tylko wyższość Ukrainki Ludmiły Łuzan i pewnie awansowała do finału. Czytaj także: Fantastyczny finisz Polki, mamy kolejny medal Nasza zawodniczka na torze szóstym ruszyła niesamowicie i już na początku zyskała trochę przewagi nad rywalkami. Jednak w drugiej części dystansu Antia Jacome z Hiszpanii zdecydowanie wysunęła się na czoło i to ona sięgnęła po złoty medal. Na ostatnich metrach trwała zacięta walka o medale, która jednak zakończyła się dla nas bez happy endu. Szperkiewicz finiszowała ostatecznie jako czwarta, uznając wyższość Ukrainki Łuzan i Vanesy Tot z Chorwacji.