Od momentu, w którym wojska Federacji Rosyjskiej dokonały zbrojnej napaści na Ukrainę, Siergiej Karjakin jest w krajach szeroko rozumianego Zachodu na cenzurowanym. Szachista, co ciekawe urodzony na Krymie i reprezentujący niegdyś Ukrainę, otwarcie wyraził poparcie dla działań Kremla, wywołując tym samym ogromne poruszenie w świecie swojej dyscypliny. Zobacz też: Szok po decyzji Ashleigh Barty. Oto prawdziwe powody zakończenia kariery W związku z jego komentarzami Międzynarodowa Federacja Szachowa (FIDE) postanowiła zawiesić Karjakina na pół roku - decyzja obowiązuje od 21 marca, co oznacza, że gracza ominie z całą pewnością Turniej Kandydatów, organizowanym latem w stolicy Hiszpanii, Madrycie. Siergiej Karjakin zawieszony przez FIDE. W odpowiedzi założy konkurencyjną organizację Na odpowiedź zawodnika nie trzeba było długo czekać - jak informują rosyjskie media, m.in. dziennik "Sport-Express", postanowił on dać początek własnej federacji, mającej konkurować z FIDE. "Po tych wydarzeniach podjąłem stanowczą decyzję, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, wraz z moimi przyjaciółmi, kolegami, ludźmi o podobnych poglądach, aby stworzyć nową organizację jako alternatywę dla FIDE" - stwierdził. Czytaj również: Wielkie problemy Jakoba Ingebrigtsena. Norweg przeczuwał, co się dzieje "Nawet jeśli później przeproszą, nawet jeśli wezmą mnie z powrotem na Turniej Kandydatów, stworzę własną organizację" - podkreślił. Jak tłumaczył, chce stworzyć profesjonalny zespół, który będzie w stanie organizować mistrzostwa i różne turnieje na dokładnie takich samych zasadach, jak FIDE. Karjakin dodał też, że chce współpracować ze stałymi sponsorami, a jego federacja ma mieć "duży fundusz na nagrody". FIDE kiedyś konkurowała z PCA. "Rozłam Karjakina" nie będzie wyjątkiem Trudno ocenić, na ile koncepcja Rosjanina może się rozwinąć - świat szachów jednak zna podobne historie. W 1993 roku, w wyniku konfliktu z FIDE, Garri Kasparow i Nigel Short założyli Stowarzyszenie Zawodowych Szachistów (Professional Chess Association - PCA), powodując na wiele lat sportowy rozłam, "dwuwładzę" i dyskusje nad tym, kto jest światowym numerem jeden w ramach dyscypliny. Konflikt zakończył się w 2006 r. - wówczas "zjednoczeniowe" starcie o tytuł mistrza świata wygrał Władimir Kramnik, który pokonał Weselina Topałowa. Zobacz także: Jan-Krzysztof Duda w ćwierćfinale!