W organizmie Roberta Karasia, polskiego triathlonisty, mistrza i rekordzisty świata w Ultra Triathlonie, doszło do wykrycia niedozwolonych substancji. Zawodnik do sprawy odniósł się w specjalnym oświadczeniu. - Z ogromnym niedowierzaniem przyjąłem wiadomość od organizatora zawodów w Brazylii, że w moim organizmie wykryto śladowe ilości niedozwolonych substancji. Przed startem w Brazylii sam zabiegałem o zapewnienie badań antydopingowych, ponieważ tylko w ten sposób mój wynik mógł zostać oficjalnie uznany za rekord świata - zapewniał Karaś. Już nazajutrz triathlonista postanowił zabrać głos w rozmowie z Tomaszem Smokowskim w "Hejt Parku", na Kanale Sportowym. Karaś przedstawił swoje spojrzenie na całą sytuację. "Kiedy się dowiedziałem, poczułem się, jakby cała moja rodzina zginęła w katastrofie lotniczej" - stwierdził triathlonista. Robert Karaś kontrowersyjnie o szefie POLADA i sponsorach Zawodnik postanowił w dość mocnych słowach skomentować też stanowisko Michała Rynkowskiego, szefa Polskiej Agencji Antydopingowej. W wypowiedzi dla Radia Zet szef POLADA wspominał bowiem o tym, że Robertowi Karasiowi grozi kara 4 lat zawieszenia i unieważnienie wyniku sportowego. Karaś jednocześnie wygłosił również dość zaskakującą opinię o swoich sponsorach. "Mogą mi tę karę skrócić. To nie jest tak, że jestem "zablokowany", bo z wypowiedzi tego pana wynika, że tak może być. Moi sponsorzy, z którymi na 2-3 lata kontrakt miałem mieć, mówią: po co nam Karaś, skoro 4 lata ma nie startować" - wyznał zawodnik. I kontynuował: "Taką głupią decyzją się wycofali, choć byli jeszcze za mną do wczoraj, wierzyli mi i tak dalej. W sumie dalej mi wierzą, ale poczuli, że jestem im niepotrzebny. I nawet, jak ta karta się odwróci, to ja już w tę współpracę z nimi nie wejdę. Bo też pokazali, kim są. W każdym razie przez tego pana to życie mi się trochę zmieniło" - oświadczył, kierując te słowa w stronę szefa POLADA. Xavi stracił cierpliwość. Wyłożył kawę na ławę. "Potrzeba czegoś więcej" Michał Rynkowski na Twitterze tak podsumował sytuację Karasia: "Bardzo poważny przypadek, Robert Karaś pozytywny na substancji zabronionej z grupy steroidów! To jedna z najpoważniejszych spraw w historii polskiego sportu!"