Polska reprezentacja w czteroosobowym składzie wystąpiła w Rosji w drugim tegorocznym Pucharze Świata. W sobotę Bartosz Stabno w konkurencji K1 1000 m zajął czwarte miejsce, a Bil był siódmy. W K1 na 200 m Jakub Stepun wygrał finał B i został sklasyfikowany na 10. pozycji. Z kolei w rywalizacji kanadyjkarzy na 1000 m Wiktor Głazunow zajął czwartą lokatę. Z udziału w regatach zrezygnowała Justyna Iskrzycka, która miała ścigać się w jedynce na 500 m. Bil z kolei pojawił się na starcie wyścigu na 5000 m, kończące zawody PŚ. Ze względu na załamanie pogody, sędziowie przerwali bieg w połowie dystansu i ostatecznie zakończono regaty bez rozgrywania tej konkurencji. Wcześniej w Barnauł Stabno, Stepun oraz Iskrzycka walczyli w światowych regatach kwalifikacyjnych, ale bezskutecznie. Najbliżej awansu była Iskrzycka, która w finale K1 500 m przegrała tylko z Portugalką Joaną Vasconcelos, a tylko zwycięzcy uzyskali prawo startu w Tokio. Kolejnym sprawdzianem dla kajakarzy, ostatnim przed igrzyskami w Tokio, będą mistrzostwa Europy, które w dniach 3-6 czerwca rozegrane zostaną w Poznaniu. Zawody te pierwotnie miały odbyć się w Duisburgu, lecz Niemcy ze względu na obowiązujące restrykcje związane z pandemią koronawirusa, musieli zrezygnować z organizacji.