- Adrian jest z nami, ale w mistrzostwach Europy startować nie będzie. Tak, jak w poprzednich latach, w Antalyi obok zawodników doświadczonych, wystąpi także grupa młodzieży, dla której te zawody będą jednym z pierwszych, międzynarodowych sprawdzianów. Takie "przetarcie" na zagranicznych arenach jest konieczne - powiedział trener kadry Mirosław Choroś. W Zakopanem nie ma trzykrotnego mistrza świata w kategorii 105 kg Marcina Dołęgi, który ma indywidualny cykl przygotowań do igrzysk olimpijskich w Londynie. Zawodnik bydgoskiego Zawiszy, który z powodu kontuzji nie startował w ubiegłorocznych mistrzostwach świata w Paryżu, 22 października 2011 roku w jednej z łódzkich klinik przeszedł operację naderwanych mięśni prawego barku. - Jestem z Marcinem w stałym kontakcie, wznowił treningi, i jak sam mówi czuje się bardzo dobrze, nic go nie boli. Zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami, Dołęga 10 marca wystartuje w inauguracyjnej rundzie drużynowych mistrzostw Polski, a później czeka go dwutygodniowe zgrupowanie w Zakopanem. Mistrzostw Europy nie miał w planie, natomiast na pewno weźmie udział pod koniec maja w mistrzostwach Polski. Do Antalyi jechać nie musi, aktualnie szukamy dla niego możliwości sprawdzenia formy pod koniec czerwca w jakimś turnieju międzynarodowym, ale takiego w kalendarzu jednak nie ma... - przyznał szkoleniowiec kadry. Bezpośrednio po zakończeniu zgrupowania w Zakopanem, wszyscy kadrowicze wystąpią w rundzie drużynowych mistrzostw Polski, później, po tygodniowej przerwie, ponownie spotkają się na zgrupowaniu w spalskim COS. - Stamtąd bezpośrednio polecimy do Turcji. Na razie trudno przewidzieć, jaka będzie obsada mistrzostw Europy. Na trzy miesiące przed igrzyskami czołówka europejska być może nie będzie chciała ryzykować nabawienia się kontuzji i zrezygnuje w rywalizacji. My pojedziemy w silnym składzie, tak, aby walczyć o czołowe lokaty - zakończył Choroś.