Do najbardziej prestiżowego konkursu w tegorocznej edycji krakowskiego etapu Cavaliady Tour przystąpiło 50 jeźdźców. Parkur z dwunastoma przeszkodami o wysokości 145 cm bezbłędnie przejechało czterech uczestników: Wojcianiec oraz Jarosław Skrzyczyński na koniu Chacclana, Niemiec Michael Kolz na FST Dipylon i Adam Grzegorzewski na Okarino. To ta czwórka przystąpiła do drugiego etapu. Zabrakło w nim dotychczasowego lidera rankingu Cavaliady i zwycięzcy Grand Prix w Lubinie Krzysztofa Ludwiczaka, który ostatecznie uplasował się dopiero na dwunastej pozycji W decydującej rozgrywce jako pierwszy zaprezentował się Grzegorzewski. Popełnił dwa błędy i zakończył konkurs na czwartym miejscu. Faworyt - Skrzyczyński pojechał niezwykle precyzyjnie i wydawało się, że uzyskany czas pozwoli mu na drugie z rzędu zwycięstwo w konkursie zaliczanym do światowego rankingu (wygrał także w piątek). Jednak jadący chwilę później Wojcianiec pokonał parkur jeszcze płynniej i to on został zwycięzcą. Trzecią lokatę wywalczył Kolz. - Parkur był bardzo trudny i techniczny. Ciasne linie sprawiały jeźdźcom dużo problemów, ale udało się pokonać przeszkody bezbłędnie. W decydującej rozgrywce walczyły ze sobą bardzo szybkie konie i każdy mógł wygrać. Tauron Arena jest przepiękna, jeździ się na niej wspaniale. Dzięki temu, że jest tu dużo miejsca, infrastruktura jest rewelacyjna. Mam nadzieję, że zawody będą tu organizowane częściej - powiedział Wojcianiec, który dzięki temu niedzielnemu zwycięstwu, z dorobkiem 40 punktów, awansował na trzecie miejsce w rankingu Cavaliada Tour. Liderem z 64 punktami ponownie został Skrzyczyński spychając na drugą lokatę Ludwiczaka (57 pkt). Zwycięzca otrzymał nagrodę w wysokości 25 000 zł, drugi zawodnik - 20 000 zł, trzeci - 15 000 zł, a czwarty - 10 000 zł. Emocji nie zabrakło również w rozgrywkach dla najmłodszych. Cavaliadę Future wygrały: Barbara Piontek na Cykorze (mini) i Wiktoria Von Mauberg na Koekoekshof Mariska (midi). Finał małej rundy w świetnym stylu wygrał Rafał Krajewski na Carmen P, dla którego było to pierwsze zwycięstwo w międzynarodowym konkursie skoków przez przeszkody. Cavaliadę Dressage Cup wygrała Sandra Sysojeva z Litwy na wałachu Furst. Drugie miejsce zajęła Ilona Janas na ogierze Arriba Z, która tym samym objęła pozycję liderki w rankingu Dressage Cup. Rozgrywana po raz pierwszy w Krakowie Cavaliada dostarczyła widzom zgromadzonym w Tauron Arenie wiele emocji. Dobrze spisali się polscy jeźdźcy, wygrali sześć z jedenastu konkursów. Cavaliada Tour to jedyny w Polsce cykl halowych zawodów jeździeckich autoryzowany przez Międzynarodową Federację Jeździecką (FEI). Jest to jedna z najważniejszych imprez w Europie, zaliczana do Pucharu Świata. Po krakowskiej imprezie zawody kończące cykl zaplanowano w Warszawie (7-10 marca). Grzegorz Wojtowicz