Faworytem był bardziej utytułowany Wang Hao, który znacznie lepiej radził sobie też w bezpośrednich konfrontacjach - górą był w 11 z 17 meczów. W sześciu spotkaniach rozegranych w Niemczech 21-letni Ma Long przegrał zaledwie cztery sety. Żaden z rywali nie potrafił urwać mu więcej niż jednej partii. A za przeciwników miał niemal całą pierwszą reprezentację swego kraju (oprócz złotego medalisty IO-2008 Ma Lina i trzykrotnego mistrza świata Wang Liqina), a także Koreańczyków, Japończyków, reprezentantów Hongkongu czy najlepszych Europejczyków. Nic dziwnego, że w zawodach nazwanych mini mistrzostwami świata, trudno było o wielkie niespodzianki. Półfinały były wewnętrzną sprawą Chińczyków, a do najlepszej ósemki przebili się m.in. mistrz Starego Kontynentu Duńczyk Michael Maze i Niemiec Timo Boll. Pingpongista gospodarzy stoczył w ćwierćfinale zacięty, siedmiosetowy bój z Chen Qi. W decydującej partii Boll wygrywał 6:2, by ostatecznie ulec graczowi z Azji 11:13. W rywalizacji kobiet też dominowały Chinki, mimo że do Berlina przyjechała druga drużyna. Jedyną półfinalistką spoza tej potęgi była Singapurka Feng Tianwei, która w 1/4 finału wyeliminowała reprezentantkę Polski Li Qian. W finale Feng Yalan zwyciężyła Ding Ning 4:3 (3:11, 11:8, 8:11, 3:11, 11:5, 11:5, 11:6). Wyniki gry pojedynczej: finały: kobiety: Feng Yalan - Ding Ning (obie Chiny) 4:3 (3:11, 11:8, 8:11, 3:11, 11:5, 11:5, 11:6) mężczyźni: Ma Long - Wang Hao (obaj Chiny) 4:1 (15:13, 8:11, 11:7, 11:6, 11:7) półfinały: Feng Yalan (Chiny) - Feng Tianwei (Singapur) 4:0 (11:9, 11:8, 11:7, 11:2) Ding Ning - Wu Yang (Chiny) 4:1 (11:8, 11:7, 9:11, 11:5, 11:7) Ma Long - Chen Qi (obaj Chiny) 4:1 (11:9, 6:11, 14:12, 23:21, 11:8) Wang Hao - Zhang Jike (obaj Chiny) 4:0 (11:8, 11:9, 11:7, 11:9)