W zakończonych w niedzielę 88. IMP, Bajor po raz trzeci z rzędu triumfowała w singlu, zaś Dyjas powtórzył sukces z 2018 roku. W finałach wygrali po 4:3 - odpowiednio - z Pauliną Krzysiek i broniącym tytułu Patrykiem Chojnowskim. Kilka godzin po zawodach na Podlasiu Bajor, Natalia Partyka (nie startowała ze względu na wcześniejsze kłopoty żołądkowe - PAP) udały się na World Tour do Dauhy, a w poniedziałek mieli do nich dołączyć Marek Badowski i Dyjas. - Zrezygnowałem z wyjazdu, ponieważ w niedzielne popołudnie wiedziałem już, że zaczyna coś mnie rozkładać. Coraz mocniej kasłałem, a po meczu finałowym - kiedy odpadł stres - czułem się jeszcze gorzej - powiedział Dyjas, zapewniając, że zagra w Polish Open w Gliwicach. Oprócz Bajor i Dyjasa, w mistrzostwach kraju w Białymstoku zwyciężyli: w grze podwójnej - Bajor i Kinga Stefańska oraz Konrad Kulpa i Tomasz Kotowski, w grze mieszanej - Katarzyna Węgrzyn i Samuel Kulczycki. Z tego grona niemal wszyscy wystąpią w ITTF Challenge. Wyjątkiem jest Stefańska, która doznała kontuzji prawej nogi w finale MP, a poza tym pełni rolę asystentki trenera reprezentacji Zbigniewa Nęcka. Z numerami jeden w Arenie Gliwice rywalizować będą Japonka Saki Shibata i były zawodnik Kolpinga Frac Jarosław Chorwat Tomislav Pucar. Z nr 3 wystąpi Partyka, 8 - Bajor, a wśród mężczyzn z 8 Dyjas i 14 Bajor. Wszyscy oni nie muszą uczestniczyć w kwalifikacjach. Co ciekawe, czołówą trójkę tworzą pingpongiści związani z polską superligą; z dwójką zagra Czech Pavel Sirucek, a z trójką Grek Panagiotis Gionis - obaj z Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki. W deblu najwyżej rozstawione są Japonki Satsuki Odo, Saki Shibata, a z nr 2 Bajor i Partyka. Z siódemką wystartują siostry bliźniaczki Anna i Katarzyna Węgrzyn. W grze podwójnej panów z jedynką wystąpią Argentyńczycy Gaston Alto i Horacio Cifuentes, a z nr 7 - Badowski i Konrad Kulpa. W składzie "Biało-Czerwonych" jest ok. 30 pingponistek i pingpongistów, m.in. Bajor, Partyka, Krzysiek, Anna Węgrzyn, Katarzyna Węgrzyn, Julia Ślązak i Agata Zakrzewska oraz Dyjas, Badowski, Maciej Kubik (17-latek zdobył brąz MP w singlu), Kulczycki, Kulpa, Kotowski. Do gliwickiego turnieju zgłoszeni zostali tenisiści stołowi m.in. z Argentyny, Austrii, Anglii, Belgii, Białorusi, Belgii, Brazylii, Chile, Egiptu, Ekwadoru, Francji, Indii, Włoch, Niemiec, Grecji, Japonii, Meksyku, Nigerii, Panamy, Portugalii, Rumunii, Rosji, Salwadoru, Senegalu, Szwecji i USA. Poprzednia impreza cyklu ITTF Challenge odbyła się w Polsce jesienią 2019 roku w hali COS "Cetniewo" we Władysławowie. Najlepiej spisali się Badowski (Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki) w grze pojedynczej oraz Kulczycki (TTC OE Bad Homburg) i Kubik (1. FSV Mainz) w podwójnej. W meczach finałowych Badowski przegrał z Chińczykiem Xu Yingbinem 1:4, zaś juniorzy ulegli argentyńskiemu duetowi Alto/Cifuentes 1:3. W drodze do finału Badowski pokonał pięciu rywali - Luksemburczyka Christiana Killa 4:2, Fina Benedeka Olaha 4:1, Kulczyckiego 4:0, w ćwierćfinale Anglika Tomasa Jarvisa 4:1 i w półfinale 4:2 Koreańczyka Park Chan-Hyeoka z Poltarex Pogoni Lębork. Natomiast Kulczycki i Kubik łącznie wygrali aż sześć spotkań, eliminując m.in. dwie pary azjatyckie - Tajwańczyków Feng Yi-Hsin/Huang Yan-Cheng oraz z Hongkongu Lam Siu Hang/Ng Pak Nam. Juniorzy pokonali też rodaków - Badowskiego i Kulpę oraz w półfinale wicemistrzów Europy z 2016 roku Dyjasa i Daniela Góraka. Przyszłotygodniowy turniej w Gliwicach będzie etapem przygotowań do kwietniowych europejskich kwalifikacji olimpijskich w Moskwie. We wrześniu br. w Polsce odbędą się indywidualne mistrzostwa Europy w tenisie stołowym.