Już po trzech rundach gry w irlandzkim Mount Juliet Estate Polak był samodzielnym liderem. W finałową niedzielę sytuacja na czele tabeli się nieco zmieniała, ale najlepszy krajowy golfista cały czas plasował się w czołówce. Zwyciężył sumą 268 uderzeń (-20 wobec normy pola). "Ciężko to opisać słowami, jestem przeszczęśliwy. To niewiarygodne uczucie, ale też ogromna ulga, że wreszcie, po latach ciężkiej codziennej pracy, ten moment nastąpił. Nie zwalniam tempa, to kolejny krok w mojej karierze" - mówił zaraz po zejściu z osiemnastego dołka. Drugie miejsce wywalczył Nowozelandczyk Ryan Fox z rezultatem -17, a trzecie Thriston Lawrence z RPA z -16 na finiszu. Meronk zaliczy awans na siódme miejsce rankingu DP World Tour, a sukces wywinduje go również w Official World Golf Ranking. 29-latek z Wrocławia trzy razy stawał w tym sezonie na podium cyklu DP World Tour. W maju był trzeci w Dutch Open i Catalunya Championship, w marcu w Qatar Masters również stanął na najniższym stopniu podium. We wrześniu 2021 r. zajął za to drugie miejsce w DS Automobiles Italian Open, gdy cykl nosił jeszcze nazwę European Tour. W każdych zawodach towarzyszy mu caddie - pochodzący ze Szkocji Stuart Beck. Irish Open to turniej o wieloletniej tradycji - pierwszy raz został rozegrany w 1927 roku. Odbywał się corocznie do 1950 r., z wyjątkiem czasów II wojny. Rozegrano go jeszcze w 1953 r., a potem nastąpiła wieloletnia przerwa. Zawody wznowiono w 1975 r.