Grunwald reprezentuje Polskę w Klubowym Pucharze Europy, choć w ubiegłym sezonie halowym wywalczył tytuł wicemistrza kraju. Aktualny mistrz Polski - Pocztowiec Poznań - latem ubiegłego roku zrezygnował z udziału w turnieju z powodu kłopotów finansowych. Jak powiedział szkoleniowiec Grunwaldu Robert Grzeszczak, celem jest zajęcie miejsca w czołowej szóstce, czyli utrzymanie się w elicie. "Oczywiście cele stawiamy sobie wysokie i na pewno chcielibyśmy awansować do "czwórki". Wiele będzie zależeć od pierwszego spotkania ze Slavią Praga. Zwycięstwo może otworzyć nam nie tylko awans do półfinału, ale lepiej nam się będzie grać w pozostałej części turnieju. W przypadku porażki, każdy kolejny mecz rozgrywany będzie już "pod presją"" - powiedział Grzeszczak. W składzie Grunwaldu na KPE zabrakło Marcina Strykowskiego. Reprezentant Polski doznał kontuzji kostki podczas jednego z ostatnich meczów ligowych i prawdopodobnie w obecnym sezonie halowym już nie wystąpi. Hokeiści Grunwaldu występujący w grupie A rozpoczną turniej od piątkowych spotkań ze Slavią i Rot-Weiss Koeln. W ostatnim meczu grupowym - w sobotę - zmierzą się z Dynamem Electrostal. W grupie B rywalizują Atletic Terrassa HC (Hiszpania), Luzerner SC (Szwajcaria), Amsterdam H&BC (Holandia) i Orient Lyngby (Dania). Po dwa najlepsze zespoły awansują do półfinałów, a pozostała czwórka walczyć będzie o lokaty 5-8. Drużyny, które zajmą dwa ostatnie miejsca, zostaną zdegradowane do tzw. drugiej dywizji europejskiej. Turniej zakończy się w niedzieli.