Biało-czerwoni wysoko przegrali w pierwszym sparingu - 0-7 (0-3). Dwa kolejne pojedynki wygrali 6-4 (3-1) i 5-3 (3-1), a ostatni mecz zakończył się remisem 1-1. Prowadzący tymczasowo reprezentację kraju Adrian przyznał, że rywale okazali się niezwykle wymagającym partnerem. - HC Mińsk to aktualny mistrz kraju, który w lutym w Poznaniu wystąpi w Klubowym Pucharze Europy. Jednocześnie ta drużyna to 80 procent reprezentacji Białorusi, która przygotowuje się do halowych mistrzostw Europy drugiej dywizji. Pierwsze spotkanie zupełnie nam nie wyszło, zawodnicy zaprezentowali trochę świąteczną formę. Inna sprawa, że po raz pierwszy spotkaliśmy się w zupełnie nowej konfiguracji personalnej. W kolejnych spotkaniach ta gra wyglądała znacznie lepiej - powiedział PAP trener. Adrian, który jest szkoleniowcem AZS AWF Poznań oraz kadry U21, został selekcjonerem seniorów tylko na sezon halowy. Docelowo reprezentację ma objąć Dariusz Rachwalski (był trenerem podczas mistrzostw Europy drugiej dywizji we Francji), ale nie podpisał jeszcze umowy. - Istniało zagrożenie, że ze względu na trudną sytuację finansową, zarówno męska, jak i kobieca reprezentacja nie wystąpi w halowych mistrzostwach Europy. Poproszono mnie, czy w oparciu o młodzieżówkę nie podjąłbym się poprowadzenia zespołu w mistrzostwach. Udało mi się namówić pięciu zawodników z seniorskiej kadry by do nas dołączyli. Niestety, tych przygotowań do turnieju nie będzie zbyt wiele. Spotkamy się jeszcze na kilkudniowej konsultacji w Poznaniu, a przed samymi mistrzostwami zagramy mecz kontrolny z Holandią - wyjaśnił szkoleniowiec. Halowy czempionat Starego Kontynentu mężczyzn rozegrany zostanie w dniach 17-19 stycznia w Berlinie. Rywalami biało-czerwonych w grupie będą Rosjanie, Ukraińcy i Austriacy. W drugiej grupie wystąpią Niemcy, Holendrzy, Belgowie i Czesi. autor: Marcin Pawlicki