To już drugi raz gdy GROM CHALLENGE - SIŁA I HONOR zagości w kanałach sportowych Telewizji Polsat. Reportaż z ubiegłorocznej edycji zrealizowała Aleksandra Szutenberg, która na własnej skórze odczuła trudy biegu. Jej przewodnikiem na poligonie wojsk specjalnych w Czerwonym Borze, gdzie odbywają się zawody, był emerytowany operator JW GROM - Paweł "Naval" Mateńczuk. W sobotę 12 września reporterka Polsatu Sport Extra powróci na trasę biegu, a wspierać będzie ją redakcyjny kolega - Marcin Wiciński. Transmisja rozpocznie się o godzinie 9:30. Widzowie zobaczą szereg rozmów z organizatorami oraz uczestnikami i będą także świadkami startu rywalizacji. Zwycięzcy na mecie powinni pojawić się około godziny 13:30 i wtedy też wystartuje druga część relacji na żywo. "Przy okazji naszych tegorocznych transmisji z okazji 30-lecia Jednostki Wojskowej GROM podkreślaliśmy, że jej żołnierze to wybitni sportowcy. Wojskowość i sport mają wiele wspólnego, bo w jednej i drugiej dziedzinie liczą się żelazna dyscyplina, silna psychika i niestrudzone dążenie do upragnionego celu. GROM CHALLENGE - SIŁA I HONOR utożsamia wszystkie te wartości" - Marian Kmita, Dyrektor ds. Sportu w Telewizji Polsat. W zawodach GROM CHALLENGE - SIŁA I HONOR może wziąć udział każdy, ale organizatorzy unikają statusu biegu masowego. Rywalizacja odbywa się w parach, a do końcowej klasyfikacji wliczany jest wynik zespołu. Oprócz liczącej około 25 kilometrów trasy z przeszkodami, na uczestników czeka szereg zadań dodatkowych. Śmiałkowie poddawani są próbom wytrzymałościowym, strzeleckim oraz intelektualnym. Te ostatnie testują psychikę człowieka narażonego na skrajne wyczerpanie fizyczne. Idea BIEGU GROM CHALLENGE - SIŁA I HONOR nawiązuje do słynnej Selekcji będącej etapem rekrutacji do jednostek specjalnych Wojska Polskiego. "Rok temu najlepsi zawodnicy pokonali trasę w około trzy i pół godziny, a ostatnia para finiszowała sześć godzin później. Ta różnica czasowa najlepiej obrazuje skalę trudności naszego biegu, której uczestnicy są w stanie sprostać tylko dzięki sile psychiki". - Tomasz Kowalczyk, były operator JW GROM i jeden z organizatorów GROM CHALLENGE - SIŁA I HONOR. Co roku w zmaganiach na poligonie w Czerwonym Borze udział biorą wojskowi oraz przedstawiciele różnych typów służb mundurowych. Dużą część uczestników stanowią jednak cywilni pasjonaci sportu. Niektórzy pojawiają się na trasie co roku, ale doświadczenie z poprzednich edycji na niewiele się zdaje. "Trasa biegu i zadania specjalne zmieniają się w każdej edycji. Wszystko po to, by jak najbardziej zbliżyć GROM CHALLENGE - SIŁA I HONOR do prób, jakim poddawani są kandydaci na żołnierzy jednostek specjalnych. Oczywiście nie da się porównać jednodniowego biegu do trwającej tydzień Selekcji. Ale ich punktem wspólnym z pewnością jest to, że uczestnicy dopiero na odprawie przed startem dowiadują się, co ich czeka". - Wojciech Grabowski, były operator JW GROM i jeden z organizatorów GROM CHALLENGE - SIŁA I HONOR. Dla uczestników GROM CHALLENGE - SIŁA I HONOR udział w zawodach to nie tylko wyzwanie sportowe, ale także unikalna okazja do kontaktu z wojskowym stylem życia. Wielu młodych ludzi marzących o karierze w armii decyduje się na udział w tym biegu po to, by lepiej przygotować się do zadań stawianych rekrutom. Organizatorzy GROM CHALLENGE - SIŁA I HONOR uważnie przyglądają się uczestnikom biegu i w przeszłości zdarzało się, że wyróżniający się zawodnicy otrzymywali propozycję służby w jednostkach specjalnych. Transmisje z VIII edycji ekstremalnego biegu terenowego GROM CHALLENGE - SIŁA I HONOR w sobotę 12 września o 9:30 i 13:30 w Polsacie Sport Extra.