To będzie trzecie w historii starcie bielszczan z rywalem z Rumunii w tych rozgrywkach - w 2018 zremisowali z Informatica Timisoara 1:1, a rok temu przegrali FK Csikszereda 1:2.Mistrzowie Polski w pierwszej rundzie obecnych eliminacji pokonali we własnej hali walijski zespół Swansea University 6:0. Z kolei Rumuni, także w roli gospodarzy, wygrali z izraelskim Dolphins Ashod 1:0."Teraz mogę spełnić swoje marzenia. Do odważnych świat należy. Myślę, że będziemy w tym meczu +delikatnym+ faworytem, ze względu na własne boisko" - powiedział zawodnik mistrza Polski Artur Popławski w klubowych mediach."Drużyna, którą będziemy gościć w sobotę, jest na pewno w naszym zasięgu, ale zawsze możliwości weryfikuje boisko" - dodał Nawrat, bramkarz i kapitan Rekordu.Z powodu pandemii koronawirusa UEFA zrezygnowała w tym roku z turniejów eliminacyjnych na rzecz pojedynczych meczów w parach. W pierwszej rundzie brało udział 46 zespołów, w drugiej dołączy do rywalizacji dziewięć rozstawionych ekip, w tym broniąca trofeum Barcelona.W lutym mają zostać rozegrane spotkania 1/8 finału, a turniej finałowy z udziałem ośmiu zespołów zaplanowany jest na przełom kwietnia i maja.Rozgrywki polskiej ekstraklasy zostały z powodów epidemiologicznych przerwane w marcu po 18. kolejce i na tym etapie później ostatecznie zakończone. Mistrzem Polski po raz czwarty z rzędu i piąty w historii został Rekord Bielsko-Biała. Zespół trenera Andrzeja Szłapy jest liderem tabeli ekstraklasy w obecnym sezonie z bilansem 16-1.Goście też przewodzą swojej lidze, mają w dorobku 10 zwycięstw, remis i porażkę.W poprzednim sezonie bielszczanie odpadli z LM w turnieju tzw. rundy głównej, rozgrywanym w Pradze. Rok wcześniej Rekord dotarł do rundy elitarnej, by w turnieju w Barcelonie zająć ostatnią, czwartą pozycję.Autor: Piotr Girczys gir/ pp/