"W znalezieniu klubu pomógł mi portugalski agent. Przez półtora roku szukałem menedżera, w końcu się udało. Przygotowaliśmy trzy prezentacje filmowe pokazujące moją grę i zimą zainteresowanie wyraził klub z Sammichele" - powiedział Pstrusiński, który w chorzowskich barwach rozegrał 97 spotkań. Sammichele leży na południu Włoch, niedaleko Bari. "Mam się stawić w klubie na początku sierpnia, 24 zaczynamy przygotowania do sezonu, który ruszy w pierwszych dniach października. Skład szykuje się międzynarodowy, bo zagra Argentyńczyk, Hiszpan, Brazylijczyk, Włosi, no i Polak. Oczywiście celem będzie walka o awans do ekstraklasy" - dodał bramkarz. Podkreślił, że nie ma obaw przed przenosinami do Włoch. "Zostałem bardzo serdecznie przyjęty, choć na razie 'na odległość'. Mam 25 lat, żadnych zobowiązań, chcę się rozwijać, to czym ryzykuję?" - zauważył bramkarz.