Polka jest dominatorką we wspinaczce na czas i wielką nadzieją medalową na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. W Tokio zajęła czwarte miejsce, ale tam brano pod uwagę wielobój składający się z trzech konkurencji. Swoją bezapelacyjnie wygrała, a na dodatek pobiła rekord świata. W Paryżu medale będą rozdawane w każdej konkurencji oddzielnie. Aleksandra Mirosław pobiła rekord świata Mirosław wystartowała w kwalifikacjach do Pucharu Świata w Seulu, czyli pierwszych zawodach tego cyklu we wspinaczce na czas. Polka rozpoczęła sezon znakomicie i poprawiła swój własny rekord świata, który od piątku 28 kwietnia wynosi 6,378 sekundy! To zresztą nie pierwszy raz, kiedy to Aleksandra Mirosław w tym roku bije rekord świata. Niedawno udało jej się to również podczas zawodów w Tarnowie. Tyle, że wtedy jej wynik nie został oficjalnie uznany, bowiem ścianka nie miała odpowiedniej homologacji. Podczas PŚ w Seulu wszystko jest już zgodnie z przepisami i rekord może zostać uznany. A to nie koniec emocji, bo również dziś odbędą się finały, gdzie Mirosław będzie zdecydowaną faworytką do zwycięstwa, ale może pokusić się również o kolejny rekord.