Reprezentacja kajakarzy przyzwyczaiła nas, że praktycznie z każdej wielkiej imprezy przywozi cały worek medali. Nie inaczej zresztą jest w Monachium, gdzie już po pierwszych finałowych zmaganiach znacznie podreperowała nasz dorobek. "Swoje" dołożyła między innymi Justyna Iskrzycka, która w dwójce z Katarzyną Kołodziejczyk została wicemistrzynią Europy w K2 na dystansie 1000 metrów. Czytaj także: Iskrzycka i Kołodziejczyk ze srebrnymi medalami! W niedzielne przedpołudnie Iskrzycka, tym razem sama, walczyła o kolejny medal na dystansie 1000 metrów podczas mistrzostw Europy w Monachium. Polka ruszała z trzeciego toru i mieliśmy nadzieję, że uda jej się zdobyć kolejny medal na tej imprezie, tym razem indywidualnie. Polka ruszyła bardzo mocno i w połowie dystansu była na drugiej pozycji, tuż obok Węgierki Noemi Pupp. Bardzo blisko nich trzymała się również zawodniczka z Chorwacji Anamaria Govorcinović. Walka o medale rozegrała się na ostatnich 250 metrów, gdzie cztery zawodniczki płynęły bardzo blisko siebie. Iskrzycka znakomicie przyspieszała i do samego końca starała się dojść Pupp, jednak ostatecznie to Węgierka jako pierwsza minęła linię mety, ale Polka wpadła tuż za nią i zdobyła kolejny na tych mistrzostwach srebrny medal dla naszego kraju! Na trzeciej pozycji linię mety minęła Hiszpanka Isabel Contreras.