W piątek po południu klub z północy Polski oficjalnie potwierdził, że nie zagra w tym spotkaniu. W takim przypadku regulamin rozgrywek pierwszej ligi jest jednoznaczny: "W przypadku rezygnacji z udziału w meczu barażowym zwycięzcy 1. ligi, zespół pierwszoligowy pozostaje w pierwszej lidze, a ostatni zespół ekstraligi pozostaje w rozgrywkach ekstraligi na kolejny sezon". Już w środę o pozostaniu w gronie najlepszych poinformowali, poprzez media społecznościowe, łodzianie. Jednak dopiero dwa dni później swoją decyzję ogłosiła oficjalnie Arka. Jej władze nie sprecyzowały czemu rezygnują z walki o awans. Z opublikowanego pisma do KS Budowlanych można tylko przeczytać, że decyzja została podyktowana "wieloma względami". Według nieoficjalnych informacji pojawił się pomysł, aby w barażu zagrał wicemistrz pierwszej ligi, RC Sparta Jarocin. Jednak trener tego zespołu Bartosz Włodarek także przyznał, że regulamin jest jednoznaczny. "Wybieramy się do Łodzi, aby w 10 listopada, przed spotkaniem o mistrzostwo Polski, zagrać mecz z KS Budowalnymi. Jednak będzie to tylko sparing. Tak to traktujemy" - powiedział PAP szkoleniowiec. Finałowy mecz ekstraligi Master Pharm Budowlani Łódź - Ogniwo Sopot odbędzie się 10 listopada (sobota) o godz. 18 na stadionie miejskim przy al. Józefa Piłsudskiego. Rozgrywają tam spotkania ligowe piłkarze Widzewa. Rafał Czerkawski