W pierwszej gonitwie sezonu 2021 (Nagroda Dandolo) rywalizowali jeźdźcy na dziesięciu 4-letnich i starszych koniach folblutach. Abajew wyprzedził o 0,1 s Oliwię Szarłat na ciemnogniadej klaczy Frantic oraz o 0,2 s Konrada Mazura na gniadej klaczy Colonelle. Piąte miejsce zajął starszy brat Konrada, Szczepan Mazur, najlepszy dżokej na służewieckim torze w 2020 roku. Startował na Majkelu. Szczepan Mazur triumfował w sobotę w piątej gonitwie dla 3-letnich koni (Nagroda Generała Władysława Andersa), dosiadając gniadego ogiera Guitar Man oraz w siódmej (Memoriał Tomasza Dula) na klaczy Zireael. - Smutna jest ta inauguracja sezonu. Brakuje publiczności stwarzającej niepowtarzalną atmosferę. Rywalizacji nie towarzyszy trudna do opisania magia. Mam jednak nadzieję, że już niedługo pojawią się widzowie. Jak na razie kibicom pozostaje Internet - powiedział Szczepan Mazur, który do sezonu przygotowywał się trenując i startując w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie posiada ugruntowaną markę wśród dżokejów. Nie tak to miało wyglądać! Na Służewcu brakowało kibiców W tym sezonie na warszawskim torze zaplanowano 51 dni wyścigowych i 451 gonitw, w tym 260 wyścigów dla koni pełnej krwi angielskiej, 160 dla koni arabskich czystej krwi, 20 dla kłusaków francuskich, trzy dla koni półkrwi oraz - po raz pierwszy od sezonu 2015 - osiem gonitw płotowych, a wśród nich m.in. Nagroda 1. Dywizji Kawalerii Wojska Polskiego i Wielka Służewiecka. Tor na Służewcu to jeden z najpiękniejszych architektonicznie obiektów II Rzeczypospolitej, oddany do użytku w czerwcu 1939 roku. Uważany był wówczas za jeden z najbardziej funkcjonalnych tego typu obiektów w Europie. jej/ af/