Obecnie komisja oczekuje na decyzję zawodników dotyczącą skorzystania z prawa do analizy próbek B. Nazwisk przyłapanych sportowców nie ujawniono. W 2014 roku stosowanie hormonu wzrostu zarzucono Krzysztofowi Zwaryczowi. Jego sprawa toczy się jeszcze przed Trybunałem Arbitrażowym ds. Sportu w Lozannie (CAS). W tym samym roku podwyższony poziom nonandrosteronu wykryto u Marcina Dołęgi, który obecnie odbywa karę dwuletniej dyskwalifikacji.