- Na szczęście to nic groźnego, Górak będzie miał krótką przerwę w treningach. Na pewno w żaden sposób nie jest zagrożony jego udział w turnieju olimpijskim w Brazylii - powiedział selekcjoner Tomasz Krzeszewski, który jako zawodnik uczestniczył w igrzyskach w Sydney (2000 rok) i Atenach (2004), a w roli szkoleniowca debiutował w Londynie (2012). Oprócz Góraka (Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki), w kadrze na IO 2016 są Wang Zeng Yi (Dojlidy Białystok) i Jakub Dyjas (Liebherr Ochsenhausen). Rezerwowym zaś będzie Patryk Zatówka (Olimpia Unia Grudziądz). - Wybierając zawodnika rezerwowego oczywiście patrzyłem pod kątem przyszłości, a Zatówka ma dopiero 19 lat i to zawodnik, którego stać na granie na wysokim poziomie. W Rio będzie z nami też mój asystent Xu Kai. Poza pierwszymi dniami pobytu, zamieszka jednak poza wioską olimpijską, co nie stanowi dla nas jakiegoś kłopotu - dodał. W Cetniewie tenisiści stołowi pozostaną do 10 lipca. Na tym obozie towarzyszą im żony i narzeczone. - Nie widzę powodów, dla których w wolnym czasie nie mieliby spotykać się ze swoimi bliskimi. Przed nami jeszcze sporo treningów, również dwa kolejne obozy w Ostródzie, a potem długi pobyt w Ameryce Południowej. Dla mnie najważniejsza jest praca wykonana na zajęciach, a z niej jestem zadowolony. Skupiamy się po połowie na treningu technicznym i fizycznym - stwierdził. Oprócz Góraka i Wanga, którzy mają po 33 lata i być może dla nich to ostatnia szansa na olimpijski sukces (w programie igrzysk są singiel i zawody drużynowe), w składzie jest dwóch młodych graczy: Dyjas i Zatówka. - Wraz z nami jako sparingpartnerzy trenują m.in. Patryk Chojnowski, Jakub Kosowski, Robert Floras, Konrad Kulpa, Marek Badowski, Jakub Folwarski i inni. A więc różne style gry, mamy i pingpongistów ofensywnych, i obrońców. W rytmie treningowym pozostajemy do 28 lipca, kiedy wyjeżdżamy do Rio - podsumował Krzeszewski.