Trwają snookerowe UK Championship, jeden z najbardziej prestiżowych turniejowych w sezonie, ustępujący jedynie mistrzostwom świata. Vafaei w pierwszej rundzie zmierzy się z bardzo uznanym Markiem Selbym, ale otwarcie przyznaje, że nie jest w stanie skupić się na grze. Snooker. Irański zawodnik szczerze opowiedział o swoich odczuciach na temat sytuacji w kraju - Zawsze jestem z nimi. Gdy pojawiają się te wszystkie wiadomości, pytają mnie, czy widziałem, co dzieje się w Iranie. Oczywiście, że wiem, co dzieje się w moim kraju, ale co mogę zrobić jako młoda osoba? Czasem oglądam serwisy informacyjne i płaczę. To są moje siostry i moi bracia - stwierdził. Masowe prostety społeczne w Iranie trwają od śmierci Mahsy Animi, która została aresztowana za "nieodpowiedni strój". Irańskie kobiety starają się przeciwstawić i walczą o swoją swobodę. Nie jest to równa walka, bo rząd krwawo tłumi protesty. Od ich początku zginęło już ponad 300 osób. Snookerzysta stara się wykorzystywać swoją pozycję i wspierać swoje rodaczki i rodaków, nie ukrywa też jednak, że zdaje sobie sprawę, że jego możliwości w tej sprawie są bardzo ograniczone. - Niektórzy piszą do mnie, że z szacunku nie powininenem teraz grać, ale co mam zrobić? Ja też mam swoje życie, które toczy się dalej. Wspieram moich rodaków, jestem z nimi, ale co jeszcze mogę zrobić? To nie jest w moich rękach, nie mogę zrobić nic więcej, niż być ich głosem - dodał.