To nie były łatwe regaty. Żeglarze nie mogli wykorzystać w pełni swoich umiejętności, ani zdobyć zbyt wielu kolejnych doświadczeń. W ciągu trzech dni udało się rozegrać niestety tylko dwa wyścigi. Trudne warunki pogodowe nakazały sędziom podjąć ciężkie decyzje. "Regaty rozpoczęły się w piątek. Wiatr był dość silny, jednak sędziowie zdecydowali się na rozpoczęcie regat. Nie trwało to długo i po kilkunastu minutach padła komenda o przerwaniu wyścigu i powrocie do portu. Tego dnia już więcej nie popływaliśmy" - podsumował Paweł Tarnowski z FlexiStav Apotex Team. Wyścigi wznowiono w sobotę. "Warunki były bardzo zmienne, ale udało się rozegrać 2 wyścigi - wspomina Piotr Kucharski. Pierwszy z wyścigów ukończyliśmy na 14 pozycji, ale drugi już na 5. Początkowo niefortunnie wybraliśmy stronę trasy, która wydawała się być dobrą, bardzo obiecującą, ale zmienny kręcący wiatr sprawił, że okazało się zupełnie inaczej i skończyliśmy w połowie stawki" - dodał. Drugi wyścig był dla załogi już dużo bardziej obiecujący. Przez większość trasy żeglarze FlexiStav Apotex Team zajmowali doskonałą drugą pozycję. "Niestety znowu pech w końcówce wyścigu. Uszkodzeniu uległ nasz dodatkowy żagiel, genaker. Musieliśmy szybko działać, żeby naprawić tę usterkę, a w tym czasie niestety wyprzedziło nas kilka załóg" - przyznał Kucharski. Załoga ostatecznie wyścig ukończyła na piątej pozycji. Sędziowie podjęli próbę rozegrania trzeciego wyścigu, niestety wiatr był bardzo niestabilny, co uniemożliwiło poprawne ustawienie trasy. Niedzielna aura również nie była łaskawa. "Od samego rana nie było praktycznie żadnego wiatru, w dodatku cały czas padał deszcz. Podsumowując, niestety za dużo nie popływaliśmy w tych regatach. Udało nam się jednak po raz kolejny przetestować nowego członka zespołu, zmiennika w naszym składzie. Widać, że Marcin Więcek coraz lepiej czuje łódkę i doskonale się na niej odnajduje. No i mniejsza waga - widać, że jednak 40 kg mniej na pokładzie robi swoje. Tak to rzeczywiście robi różnicę, mimo silnych wiatrów" - podsumował sternik FlexiStav Apotex Team. Doskonały debiut zaliczył także Paweł Oskroba na jachcie Cellfast. Nowy sternik, mimo braku znajomości jachtu, poprowadził załogę Cellfast do bardzo dobrego, 12. miejsca. Kolejna odsłona zimowej serii regat na jachtach klasy J70 w Monako odbędzie się w dniach 19-21 stycznia.