"Jesteśmy już w hotelu w Chengdu. Lot specjalnym czarterem z Dubaju przebiegł spokojnie. Podróżowali z nami wszyscy uczestnicy DMŚ z Europy, ale też tenisiści stołowi z Australii i Ameryki" - przekazał zawodnik Maciej Kubik, cytowany na stronie polskiej federacji. Biało-czerwoni wystąpią w Chinach mocno osłabieni. W kadrze zabrakło najbardziej doświadczonych oraz najwyżej notowanych Jakuba Dyjasa, który zrezygnował z udziału w DMŚ ze względów rodzinnych, a Marka Badowskiego, Natalię Bajor i Natalię Partykę wyeliminowały względy zdrowotne. W składzie znalazła się praktycznie sama młodzież: Samuel Kulczycki, Maciej Kubik, Miłosz Redzimski, Artur Grela oraz Katarzyna Węgrzyn, Anna Węgrzyn i Paulina Krzysiek. W sztabie reprezentacji są trenerzy Tomasz Krzeszewski, Marcin Kusiński i Xu Kai, który pełni rolę szefa ekipy, a także fizjoterapeuta Michał Araźny. W DMŚ zagra 28 drużyn kobiecych i 32 męskie. Losowanie grup odbędzie się w środę. W turnieju mężczyzn będzie siedem grup, a kobiecym - sześć. Z każdej grupy awans do 1/8 finału wywalczą po dwa zespoły, a stawkę uzupełnią najlepsi z trzecich pozycji. Dalej rywalizacja toczyć się będzie systemem pucharowym. Mecze będą się składać z pięciu pojedynków singlowych. Nie będzie rozgrywany debel, jak m.in. w igrzyskach olimpijskich. Zawody w Chengdu potrwają od piątku do 9 października. Tytułów zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn bronić będą gospodarze. Chińczycy triumfowali w ostatnich DMŚ w 2018 roku w Halmstad. Polacy zajęli w Szwecji 21. miejsce, a biało-czerwone zostały sklasyfikowane na 15. pozycji. DMŚ są rozgrywane od 1926 roku. Gospodarzem pierwszych zawodów był Londyn. Osiem lat później po raz pierwszy rozegrano turniej kobiet.