Jak oceniasz perspektywy dla Downhillu w 2017 roku w Polsce? Sławek Łukasik: - Cześć! Jak na razie wygląda to obiecująco. Kalendarz krajowych zawodów się zapełnia, a w mediach społecznościowych możemy zobaczyć ciężkie treningi zawodników. Wiadomo jednak, że wszystko wyjdzie w praniu. Pojawił się nowy cykl zawodów - jako Puchar Polski ma być rozgrywany Hard Downhill League - zobaczymy Cię tam? - Planuję kilka startów w kraju, więc na pewno. Byłeś niedawno trenować w Hiszpanii, jak oceniasz swoje przygotowanie do sezonu?- Czuję się bardzo dobrze, wszystkie treningi idą zgodnie z założeniami. Starty na początku sezonu zapewne pokażą, jakie są ich efekty, ale jestem dobrej myśli. W tym roku to Wisła otwiera sezon PP, jak przygotowujesz się do startu na trasie, na której zdobyłeś tytuł Mistrza Europy? - Jeżeli czas na to pozwoli to odwiedzę Wisłę jeszcze przed zawodami, żeby odświeżyć trasę w głowie. Poza tym w okresie od lutego do końca marca staram się jak najwięcej czasu spędzać na rowerze DH. Gdzie najchętniej trenujesz? Masz jakąś ulubioną miejscówkę? - Myślę, że do włoskiego San Remo zawsze wracam najchętniej. W tym roku dzięki Arkowi Perinowi byłem tam już kilka razy. Tamtejsze trasy są trudne techniczne i długie - podobne do tras z Pucharów Świata, dlatego najchętniej tam trenuję. Mistrzostwa Europy w tym roku odbywają się we Włoszech, wybierasz się tam bronić tytułu? - Zdecydowanie! Gdzie na pewno w tym sezonie zobaczymy Cię w Polsce i w Europie? Planujesz starty tylko w Downhillu, czy Enduro też wpisujesz w kalendarz? - Planuję starty we wszystkich europejskich edycjach Pucharu Świata, dodatkowo kilka rund Pucharu Europy iXS, Crankworx w Innsbrucku, oczywiście Mistrzostwa Polski DH oraz Mistrzostwa Europy. Mam nadzieję, że uda się również do kalendarza "dorzucić" kilka startów Enduro, jednak nie nastawiam się na to jakoś szczególnie. Kilka słów zachęcających fanów do zjawienia się na DDHC na górze Stożek 22-23 kwietnia? - Zapraszam wszystkich, którzy po zimie tęsknią za ściganiem i kibicowaniem! Zapowiada się dobry sprawdzian dla mnie i wszystkich zawodników, zobaczymy kto zimą przykładał się do treningów