- Jest mi smutno, bo przed przyjazdem zakładałam zdobycie medalu. Chciałam dołożyć do swojej kolekcji trzeci krążek, bo to moja ostatnia Uniwersjada. Zresztą zawsze walczę, bo w snowboardzie nie uznaję półśrodków. Jestem jednak realistką i kiedy zobaczyłam listę startową, zaczęłam się obawiać, czy w ogóle dostanę się do finału. Obsada była bardzo mocna - powiedziała Ligocka-Andrzejewska, która zdobyła złote medale w Innsbrucku (2005) i Turynie (2007). W walce o medal Polce przeszkodziła również kontuzja kolana, której doznała dwa tygodnie temu na mistrzostwach świata w hiszpańskim kurorcie La Molina, gdzie zajęła 11. miejsce. "W drugim przejeździe na MŚ zaryzykowałam i wywróciłam się, mocno obijając oba kolana. W lewym mam nawet pękniętą łękotkę, co uniemożliwiło mi treningi przed Uniwersjadą. Dlatego w Erzurum cały czas towarzyszył mi ból" - przyznała snowboardzistka, która w czerwcu ubiegłego roku zmieniła stan cywilny. Z pozostałych Polek Joanna Zając (AZS AWF Katowice) była dziewiąta, a Julia Piasecka (1080 Bielsko-Biała) - 17. W rywalizacji mężczyzn na podium nie udało się stanąć Michałowi Ligockiemu. - Nie ukrywam, że przed przylotem do Turcji miałem chrapkę na medal. Jednak już po pierwszym dniu moje oczekiwania się zmieniły. Byłem bardzo zmęczony blisko 30-godzinną podróżą, a na pierwszym treningu złamałem swoją ulubioną deskę. Na szczęście przywiozłem trzy - przyznał student AZS AWF Katowice. Najlepsi okazali się Japończycy Ryo Aono i Kazuumi Fujita. - Byli poza zasięgiem. Wyraźnie było widać, że trasa w Erzurum bardzo im odpowiada. Ja zdecydowałem się wykonać plan B, ponieważ czasami lepiej odpuścić, niż się wywrócić i nie skończyć przejazdu - dodał Ligocki. Z pozostałych Polaków Tomasz Dara (BSS Bielsko-Biała) zajął 15. miejsce, a Wojciech Wojtyła (KKS Krynica) był 17. Piątkowe eliminacje w narciarskim freestyle'u wygrał Wojciech Zagórski (AZS AWF Katowice), a Marcin Orłowski (LKS Sokół Szczyrk) był 12. Ten drugi startował jednak ze złamanym palcem. Kontuzji nabawił się na jednym z treningów, wpadając w siatkę w ochronną. Przed sobotnim finałem ma dostać zastrzyk przeciwbólowy. W piątkowej rywalizacji narciarzy alpejskich w slalomie gigancie Mateusz Garniewicz (Malta-Ski Poznań) był 41., a Jakub Ilewicz (AZS AWF Kraków/Zakopane) nie ukończył konkurencji. Z dorobkiem siedmiu medali: pięciu srebrnych i dwóch brązowych, Polska zajmuje 16. miejsce w klasyfikacji medalowej Uniwersjady w Erzurum. Do tej pory dwa srebrne medale zdobył Maciej Kot (AZS AWF Kraków/Zakopane) w skokach narciarskich na skoczni K-95 i K-125 oraz brązowy w rywalizacji drużynowej wraz z Jakubem Kotem (AZS AWF Kraków/Zakopane) i Wojciechem Gąsienicą-Kotelnickim (TS Wisła Zakopane). Dwa srebrne krążki ma w swoim dorobku Tomasz Pochwała (Wisła Zakopane), który był drugi w kombinacji norweskiej oraz w sztafecie wraz z Mateuszem Wantulokiem (AZS AWF Katowice) i Andrzejem Zaryckim (LKS Poroniec). Srebrny medal zdobyła Karolina Chrapek (AZS AWF Katowice) w alpejskim supergigancie i brązowy w slalomie gigancie.