W lutym na Roberta Karasia spadł potężny cios. 36-latek zgodnie z oficjalną decyzją Amerykańskiej Agencji Antydopingowej został zawieszony aż na osiem lat. To pokłosie wykrycia w jego organizmie niedozwolonej substancji. Pobrana w trakcie zawodów Florida ANVIL Ultra Triathlon próbka wykazała obecność drostanolonu. Kara była drakońska. Drakońska kara od Amerykanów. Robert Karaś odpowiada Karaś naturalnie zarzekał się, że sprawa została wyolbrzymiona, a on sam postanowił podzielić się z kibicami swoją perspektywą. Wytłumaczył, że nie miał nawet możliwości uczestniczenia w procesie sądowym. Wstrząsające wyznanie gwiazdy skoków. Mówi o walce z demonami Triatlonista w ostatnich dniach uaktywnił się w mediach społecznościowych i rozpoczął "kampanię" przeciwko szefowi POLADA, Michałowi Rynkowskiemu. Zarzucał mu m.in. kłamstwa. Karaś w konflikcie z POLADA. Szef Polskiej Agenci Antydopingowej zareagował na oskarżenia - Czas na prawdę. Michał Rynkowski, szef POLADA, publicznie podważał moje tłumaczenia w sprawie drostanolonu, twierdząc, że maksymalny czas wykrywalności tej substancji to 30 dni. To kłamstwo [...] Rynkowski publicznie wprowadzał opinię publiczną w błąd, twierdząc, że drostanolon mógł być wykrywalny maksymalnie przez 30 dni. To niezgodne z ustaleniami USADA i dostępnymi badaniami naukowymi - argumentował. Reakcja ze strony Polskiej Agencji Antydopingowej była szybka i stanowcza. Opublikowano oficjalny komunikat, w którym zapowiedziano podjęcie kroków prawnych przeciwko Karasiowi. "Polska Agencja Antydopingowa (POLADA) oraz jej przedstawiciele stanowczo sprzeciwiają się wszelkim publicznym wypowiedziom i działaniom, które naruszają dobra osobiste Polskiej Agencji Antydopingowej oraz jej przedstawicieli, w tym ich dobrego imienia, wizerunku oraz wprowadzają opinię publiczną w błąd. W nawiązaniu do ostatnich publikacji Pana Roberta Karasia podjęto odpowiednie kroki prawne w celu ochrony dóbr osobistych, zgodnie z art. 23 i 24 Kodeksu cywilnego. Polska Agencja Antydopingowa będzie się domagać zaprzestania naruszeń oraz będzie żądać odpowiedniego zadośćuczynienia" - czytamy w komunikacie POLADA. Burza w Rosji, znana trenerka złożyła rezygnację. "Kochanka" Putina może się cieszyć Wygląda na to, że w związku z reakcją ze strony POLADA, Robert Karaś może w najbliższym czasie zmagać się z kolejnymi problemami. Fakt, że w przeszłości prezentował on sprzeczne stanowiska ws. stosowania dopingu na pewno mu nie pomoże. Przy pierwszym naruszeniu przepisów antydopingowych deklarował, że nigdy nie stosował dopingu, żeby później przyznaćsię, iż stosował drostanolon w celu leczenia kontuzji (złamanie kości). Nie odniósł się natomiast do wykrycia u niego śladów meldonium i klomifenu.