Rajd odbędzie w pierwszy weekend września na trasach w rejonie Szczecinie, Dobrej i Drawsku Pomorskim. "To mój ukochany rajd, który ma super atmosferę i czuję się na nim jak w domu, tak samo jak na Rajdzie Polski. Po 10 latach startów bardzo dobrze odnajduję się na cudownych trasach wokół Szczecina, Dobrej i Drawska Pomorskiego. Ponownie przyjeżdża Nasser Al-Attiyah i cała grupa bardzo szybkich zawodników ścigających się w rajdach terenowych. Wiem, że walka będzie bardzo trudna i toczyć się będzie do ostatniego metra. Wysoka Grzęda Baja Poland 2020 będzie niesamowitą imprezą" - uważa Hołowczyc, który wystartował we wszystkich edycjach rajdu i ma na swoim koncie aż sześć zwycięstw.Także Al-Attiyah, trzykrotny zwycięzca Rajdu Dakar nie kryje, że bardzo lubi startować w Polsce. Uważany obecnie za najlepszego na świecie kierowcę imprez terenowych Katarczyk dotychczas wygrał dwie edycje Baja Poland i teraz zapowiada, że chce ponownie stanąć na najwyższym stopniu podium.Podobnie jak Al-Attiyah apetyt na zwycięstwo ma Wasiliew, aktualnie lider klasyfikacji generalnej PŚ FIA. Rosjanin w tym roku zwyciężył już w Baja Russia Northern Forest.Na liście kandydatów do zwycięstwa jest także Przygoński."Oczywiście chcę pojechać jak najlepiej. Nie mogę mieć tak naprawdę ani jednego błędu, nawet uszkodzić opony, bo to nie pozwoli na walkę o zwycięstwo. Pełny gaz od początku do końca i walka o każdą sekundę, trzeba będzie po prostu wytrzymać to szaleńcze tempo" - mówi kierowca Orlen Team, który wygrał w 2018 roku, a rok później zajął drugie miejsce po pasjonującej walce z Hołowczycem.Rajd rozpocznie się w piątek 4 września, zakończy dwa dni później na mecie na lotnisku Szczecin Dąbie, gdzie pierwsza załoga spodziewana jest około godz. 14.