Nastolatek, który jeździł w barwach Reale Avintia Racing, brał udział w wypadku na piątym zakręcie, gdzie zamieszanych było wielu motocyklistów. Perez otrzymał pomoc jeszcze na torze, a potem został przewieziony do szpitala, gdzie jednak zmarł w poniedziałek rano. "Andreas nie był w stanie wygrać tego wyścigu" - czytamy na stronie internetowej jego zespołu. "Straciliśmy wspaniałego motocyklistę, ale przede wszystkim wspaniałego człowieka, za którym będziemy tęsknić" - dodano. Perez dał się poznać w zeszłym roku, kiedy podczas European Talent Cup dwa razy stanął na najwyższym stopniu podium. Cykl zakończył na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej, a w tym roku przeniósł się do juniorskiej klasy Moto3. "Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Andreasa Pereza" - napisano w oświadczeniu MotoGP. "Wypadek wydarzył się podczas drugiego wyścigu dnia Moto3 i natychmiast pokazano czerwoną flagę. Zawodnik na poboczu otrzymał pomoc medyczną, a następnie został przetransportowany helikopterem do szpitala. Pomimo wysiłków lekarzy na torze, jak i w szpitalu, Perez zmarł rankiem 11 czerwca" - dodano. Pawo