Kopacz, którego rodzice mają polskie korzenie (mama jest córką polskich emigrantów, którzy trafili do Kanady po drugiej wojnie światowej, ojciec z kolei przyjechał do tego kraju w latach 70. ubiegłego wieku) podczas igrzysk w Korei Południowej sięgnął po złoto w dwójkach wraz z Justinem Krippsem. Jak donoszą media z Kanady, 31-letni zawodnik od ponad tygodnia zmaga się z zakażeniem koronawirusem. W środę, z powodu pogorszenia się stanu jego zdrowia, trafił do szpitala. - Jest podpięty do tlenu i walczy o życie - donosi "CBC".Zawodnik, cytowany przez media przyznał, iż żałuje, że nie otrzymał szczepionki. - Gdybym był zaszczepiony, prawdopodobnie by mnie tu nie było. Rzadko choruję - powiedział. TC