"Mieszkam w Sydney od ponad roku. Moim głównym celem i marzeniem, gdy tu przyjechałem, były jednostki 18-stopowe. Jesteśmy nową załogą i wciąż się zgrywamy na tej szalonej łódce. Jest to fantastyczne! Ja pełnię funkcję grotowego, czyli jestem w środku" - poinformował Jankowski Magazyn Sportów Wodnych "Żagle". Jak zaznaczył, wyścigiem Sydney-Hobart zainteresował się dopiero miesiąc temu. "Regaty oceaniczne to nie moja specjalność, więc wielu łodzi nie miałem do wyboru. Ostatecznie jestem na jachcie Illusion, jednym z najmniejszych w stawce. Moją główną funkcją będzie sterowanie, szczególnie w nocy. W załodze jest Szwajcarka, Tajwańczyk, a reszta to Australijczycy" - przekazał polski żeglarz. Jankowski pracuje jako trener koordynator (head coach) w Woollahra Sailing Club. Zajmuje się zarządzaniem szkółką żeglarską oraz szkoleniem juniorów na laserach. Rok temu właściciel Robert Oatley i kapitan Mark Richards, który dowodził osiemnastoosobową załogą australijskiego jachtu "Wild Oats XI", odebrali trzy trofea, w tym główne Tattersall's Cup za zwycięstwo w 68. edycji. Ponadto otrzymali puchary za najszybsze pokonanie trasy (628 mil w linii prostej) oraz poprawienie rekordu o 17 minut i dwie sekundy wynikiem 1 dzień 18 godzin 23 minuty i 12 sekund. Start 96 jachtów (rok temu było 76) z załogami od sześciu do 24 żeglarzy nastąpi w czwartek (Boxing Day) o godzinie trzynastej miejscowego czasu.