W Gdańsku Kłos zanotował wynik gorszy o 17 kg od tego, który w stolicy Rumunii zapewnił mu srebrny medal w czempionacie Starego Kontynentu. Pod koniec marca w Bukareszcie triumfator memoriału zanotował 342 kg (153+189). "Forma nie jest obecnie najwyższa, ale do tych zawodów przystąpiłem z marszu. W piątek wykonałem dwa mocne treningi i na pomoście wyraźnie brakowało mi świeżości. Priorytetem są jednak dla mnie mistrzostwa świata, które na początku listopada odbędą się w Turkmenistanie i wszystko podporządkowane jest tej imprezie" - powiedział PAP 20-letni ciężarowiec, który zaliczył wszystkich sześć podejść. W zeszłym roku w memoriale Malaka Kłos uplasował się na trzeciej pozycji. Drugie miejsce zajął Ukrainiec Jewgienij Fiesak 345 kg (150+195) - 388,3 pkt., a na najniższym stopniu podium stanął Daniel Goliasz (Mazovia Ciechanów) 314 kg (135+179) - 377,7 pkt. Rywalizowało 10 sztangistów. Z powodu kontuzji kolana na starcie zabrakło innego reprezentanta Tarpana Daniela Bajera, który triumfował w dwóch ostatnich edycjach tej imprezy. Waldemar Malak był brązowym medalistą igrzysk olimpijskich w Barcelonie (1992) w kategorii do 100 kg. 13 listopada 1992 roku w wieku 22 lat zawodnik Lechii Gdańsk zginął w wypadku samochodowym pod Wejherowem.