Wielkie kontrowersje w Pucharze Świata w Krakowie. "Mam nadzieję, że to się zmieni w przyszłości"
- Organizatorzy stanęli na wysokości zadania i z tego jesteśmy dumni - mówił Mateusz Mirosław, trener i mąż Aleksandry Mirosław, mistrzyni olimpijskiej we wspinaczce sportowej na czas. Tymczasem w Krakowie, gdzie na Rynku Głównym odbywają się zawody Pucharu Świata, mówi się o kontrowersyjnym wyborze organizatorów. Sprawa dotyczy ścianki, na której odbywa się rywalizacja. Jest ona oczywiście certyfikowana, ale daje się sportowcom mocno we znaki.

Wśród kobiet, najlepsza w eliminacjach była Aleksandra Mirosław, a wśród panów Kiromal Katibin z Indonezji.
Wielu zawodników narzekało jednak na ścianę, na której przyszło im rywalizować na Rynku Głównym w Krakowie.
"Nie rozumiem trochę tego, dlaczego akurat taka ściana została wybrana"
- Ściana nie jest najlepsza, ale i tak wykręciłam czas blisko rekordu życiowego. Pokryta jest mieszanką farby z piaskiem i przez to widać, że zawodnicy się ślizgają. Można na niej jednak pobiec. Potrzeba tylko więcej koncentracji i siły na starcie - mówiła Natalia Kałucka, mistrzyni Europy i była mistrzyni świata.
- Nie jest dobre tarcie. Musiałam przez to zmienić patent na starcie. Każdy ma jednak takie same warunki, więc będziemy walczyć - dodała jej siostra Aleksandra Kałucka, brązowa medalistka olimpijska z Paryża.
Na ścianę ustawioną w Krakowie narzekali też panowie.
Wszyscy zawodnicy narzekali na tę ścianę. Nie rozumiem trochę tego, dlaczego akurat taka została wybrana. Rozmawiałem z wieloma zawodnikami i mówili, że to bez sensu, że zdecydowaliśmy się na organizację Pucharu Świata akurat na tej ścianie. Była śliska, ale można było pobiec dobry czas. Tyle że na tej ścianie margines błędu jest bardzo niewielki
- Mamy nadzieję, że to się zmieni w przyszłości i będzie dostępny tylko jeden system ścianowy. Na razie są różne firmy, które stawiają certyfikowane ściany, a to powoduje różnice w tarciu. Czasami jest tak, że nie wiadomo, czego spodziewać się na zawodach - dodał.
Z Krakowa - Tomasz Kalemba, Interia Sport
Zobacz również:
- Polska mistrzyni olimpijska w tym roku tak szybka jeszcze nie była. "Ten start to dodatkowa ekscytacja"
- Rekordzista świata wystąpi w Krakowie. Zakochał się w Polsce. "Uwielbiam tutejszych ludzi"
- Siostry Kałuckie z apelem do kibiców. Tuż przed PŚ w Krakowie. "To bardzo ważne"
- Polka przełamywała kolejne bariery. W USA była rozpoznawalna, a w kraju niedoceniana


